Co dalej dla zespołu „NCIS: Nowy Orlean” po tej szokującej śmierci? (WIDEO)

W odcinku z 5 listopada NCIS: Nowy Orlean zabił specjalnego agenta, którego znamy i kochamy od pierwszego sezonu (i wcześniejszych lat) NCIS ): uroczy, odważny człowiek wiary Christopher Lasalle, grany przez Lucas Black (powyżej).
Zastrzelony w obronie kobiety, która, jak mu się wydawało, pomagała mu („Wiedzieliśmy, że Lasalle musi wyjść jako bohater” - mówią współprowadzący Christopher Silber i Jan Nash we wspólnym wywiadzie), Lasalle zmarł później w szpitalu, otoczony zespołem kierowanym przez autor: Dwayne Pride ( Scott Bakula ).
Black wskazał pod koniec ubiegłego sezonu, że chce więcej czasu na rodzinne i inne kreatywne zajęcia. „Każdy ma ochotę zobaczyć, co dzieje się za horyzontem. Nie byliśmy zaskoczeni - mówi Silber. „Poprosiłem tylko, aby pozwolił nam dać jego bohaterowi niesamowite odesłanie”.
Kręcenie sceny śmierci było emocjonalne, ale producenci twierdzą, że Black zachowywał humory żartami, w tym „przerażeniem” powracającym do życia w szpitalnym łóżku po „śmierci”. Mimo to łzy zostały przelane na pożegnanie aktora.
„Wszystkie nasze postacie pozostają w ruchu” - mówią showrunners. „Duma jest najmocniej uderzona. Lasalle był prawie jak syn.
Idą za głównym podejrzanym Eddiem Barrettem ( Eddie Cahill , powracający 26 listopada i 17 grudnia) po wyjściu z więzienia z powodu alibi. Ale rozwścieczony oddział jest zdeterminowany, by zamknąć sprawę i pomścić Lasalle.
Zobacz ekskluzywny podgląd Eddiego w sądzie:
Przegrana przyniesie nową twarz zespołowi Big Easy. Producenci drażnią się: „Nikt nigdy nie zastąpi Christophera Lasalle; dodamy jednak kogoś nowego ”.
NCIS: Nowy Orlean , Wtorki, 10 / 9c, CBS