„Cowboy Bebop” — co czyni Johna Cho idealnym Spike'em Spiegel

(Źródło zdjęcia: Netflix)
Fani anime z niecierpliwością i niepokojem czekali na perspektywę nieuniknionego anglojęzycznego remake'u klasycznej sagi Kowboj Bebop . Neo-noirowy dramat sci-fi Shinichirō Watanabe, opowiadający o bandzie międzygalaktycznych łowców nagród, pozostaje kluczowym narkotykiem dla początkujących anime, a także kluczowym tekstem we wprowadzaniu tego medium do pokolenia mieszkańców Zachodu. Rian Johnson wymienił to jako wpływ na jego twórczość, zwłaszcza na jego własne podejście do neo-noir, Cegła . Jest regularnie wymieniany jako jeden z najlepszych seriali telewizyjnych, jakie kiedykolwiek powstały, nie tylko anime. Adaptacja filmowa była w piekle rozwoju przez prawie 15 lat, z Keanu Reevesem dołączonym do roli Spike'a Spiegla. Fani ogólnie wydawali się fajni z tym wyborem, ale nigdzie nie poszło. Obsada fanów wpadła w przesadę, gdy w czerwcu 2017 r. ogłoszono, że amerykańska adaptacja serialu na żywo jest opracowywana dla Netflix. Dwa lata później okazało się, że rolę tę otrzymał John Cho.
49-letni aktor, prawdopodobnie najbardziej znany z filmów Harolda i Kumara, a także z roli Sulu w filmie Star Trek trylogia restartów nie została od razu ogłoszona jako naturalny wybór dla Spike'a. Niektórzy tweeterzy uważają, że jest za stary na tę rolę (jest o dwie dekady starszy od postaci z anime, chociaż jest ponadczasowy w sposób, który sprawia, że nawet Paul Rudd wydaje się zgrzybiały). serialu, którego premiera ma się odbyć 29 listopada, nie bez powodu nasze pierwsze spojrzenie na Cho jako Spike'a zostało tak bardzo mile widziane. Nawet wątpiący musieli przyznać, że na poziomie czysto estetycznym miał tę rolę w dół. Od postrzępionego, ale niezwykle fajnego garnituru po głowę z potarganymi czarnymi włosami, Cho wyglądał, jakby wypadł prosto z Bebopa z anime i znalazł się w rzeczywistości.
(Źródło zdjęcia: Netflix)
Pełne zastrzeżenie: Osobiście spędziłem solidne dwa lata pisząc i tweetując nadmiernie, dlaczego uważam, że John Cho powinien zagrać w Spike'a w nowym Kowboj Bebop , na długo przed ogłoszeniem tego przez Netflix. Więc oczywiście jestem zachwycony tym castingiem. Ale nie chodzi tylko o zaspokojenie moich czystych pragnień fanki (chociaż nie mogę kłamać, fajnie, gdy zdarza się to od czasu do czasu). Nie chodzi tylko o znalezienie odpowiedniego aktora dla odpowiedniej postaci: chodzi o zobaczenie dawno przeoczonego a grzesznie niedoceniany wykonawca dostaje swoje obowiązki z rolą, której wybielanie mogło mu kiedyś odmówić.
Cho jest mile widzianą obecnością w filmie i telewizji od prawie 25 lat. Przez solidną dekadę był tym facetem, rozpoznawalną twarzą, która pojawiała się we wszystkim, od komedii takich jak amerykanski placek seriale science-fiction, takie jak remake Total Recall i serial ABC FlashForward . Rzeczywiście, ma na swoim koncie wiele przedwcześnie odwołanych koncertów, takich jak grzesznie niedoceniany komedii romantycznej Selfie , co pozwoliło Cho być wytwornym romantycznym bohaterem obok Karen Gillan w nowoczesnym riffie na Pigmalion . W ostatnich latach ćwiczył poważne dramatyczne mięśnie w uwielbianych przez krytyków dramatach niezależnych, takich jak Kolumb , w którym wcielił się w syna znanego badacza architektury, który wędruje po mieście Ohio słynącym z modernistycznych budynków. Subtelność i melancholia Cho były celebrowane, a krytycy wydawali się autentycznie zachwyceni, że dano mu taką szansę bycia uznanym liderem, któremu odmawiano mu przez dziesięciolecia ról. To zostało przeniesione do Badawczy , cyber-thriller osadzony w całości na pulpicie ojca szukającego swojej zaginionej córki. Potrzeba poważnego uroku i zasięgu, by wpatrywanie się w ekran było magnetyczne, ale Cho się to udało i otrzymał za swój występ nominację do nagrody Independent Spirit Award.
Wystarczy spojrzeć na pracę Cho, aby wiedzieć, że jest bardziej niż gotowy, aby zostać Spike'iem Spiegelem. Kowboj Bebop to serial, który w jednym odcinku może strasznie łamać serce, a potem w innym, w którym wszyscy są naćpani grzybami. Rola ta jest w zasadzie idealną platformą dla jego zakresu: najwyższej klasy komiczne wyczucie czasu z niemal elastycznym podejściem do slapsticku (Spike biega i walczy jak tancerz baletu walczący z osą); czysty niepohamowany urok; dobre zrozumienie balansów tonalnych; i prawdziwa siła emocjonalna. Spike to klasyczny bohater neozachodni, charyzmatyczny outsider z mroczną przeszłością, który nigdy nie był w stanie uciec przed swoimi przeszłymi wykroczeniami. Jest prawdziwym kosmicznym kowbojem, poruszającym się po konwencji science-fiction i zachodnich gatunkach oraz oczekiwaniach widzów wobec ich poszczególnych wersji bohaterskiego bohatera.
W 2016 roku John Cho stał się twarzą popkulturowego ruchu społecznego. Pisarz William Yu stworzył na Twitterze hashtag #StarringJohnCho, w którym aktor został przeniesiony do istniejących plakatów filmowych jako główny bohater. Wkrótce fani mogli zobaczyć Cho jako następnego Jamesa Bonda lub romantycznego bohatera w tej chwili w komedii romantycznej. Celem kampanii, powiedział Yu, było zwrócenie uwagi na brak możliwości dla amerykańskich aktorów pochodzenia azjatyckiego w Hollywood. Dlaczego uważano za tak niezwykłe, że ktoś tak niezaprzeczalnie utalentowany jak John Cho występuje w głównych rolach, które zazwyczaj są przyznawane tylko białym mężczyznom? Dlaczego nie mógł być faworytem do roli superbohatera Marvela lub ojca zemsty w thrillerze akcji albo, tak, głównej roli w adaptacji anime? Ta ostatnia część okazała się szczególnie frustrująca na przestrzeni lat, ponieważ główne adaptacje anime i mangi zostały całkowicie lub częściowo wybielone, od Scarlett Johansson w Duch w muszli do katastrofy Netflixa Notatnik śmierci przerobić
Sam Cho dużo mówił o braku możliwości dla azjatyckich aktorów io tym, jak często proszono go o przesadne akcentowanie lub utrwalanie antyazjatyckich stereotypów za pomocą ról. W tweecie z 2015 roku powiedział: „Przestańcie zmieniać azjatyckie role na biało. To bzdura i wszyscy o tym wiemy. Chociaż Spike Spiegel został stworzony przez Shinichirō Watanabe, by być wersją samego siebie, inspirowaną wizualnie przez japońskiego aktora Yūsaku Matsudy, wiele mówi, że wybór azjatyckiego aktora do roli był zaskoczeniem dla tak wielu, raczej niż domyślnie.
Kowboj Bebop jest oczywiście świetną okazją dla Cho z wielu powodów, ale jest też po prostu ekscytujące widzieć, jak świetny aktor wciela się w rolę swojego życia i ma szansę pokazać widzom, czego brakowało im przez dziesięciolecia. Mamy nadzieję, że Spike Cho przeżyje wiele sezonów przygód.