Gwiazda EastEnders, Shona McGarty, ujawnia historię, którą chciałaby powtórzyć?

(Źródło zdjęcia: BBC / Nicky Johnston)
„Zrobiłbym to w mgnieniu oka”
Whitney Dean z EastEnders była w tym roku w piekle i z powrotem – była prześladowana przez psychopatę Leo Kinga, którego zamordowała w samoobronie, a teraz przygotowuje się na zbliżający się proces o morderstwo.
Ale podczas gdy biedna Whit bez wątpienia chciałaby móc machnąć magiczną różdżką i sprawić, by wszystko zniknęło, aktorka Shona McGarty mówi, że męka jej postaci była jedną z jej ulubionych historii w ciągu 12 lat grania niespokojnej brunetki. W rzeczywistości miała taką piłkę, chciałaby to wszystko zrobić jeszcze raz.
28-latek mówi nam: bardzo mi się to podobało, naprawdę. To był jeden z moich ulubionych momentów na EastEnders.
Mówi, że strajk głodowy Whitney w więzieniu, zanim została zwolniona za kaucją, był szczególnym wydarzeniem.
W szokujących scenach brak jedzenia i picia Whitney spowodował, że miała halucynacje i „widziała” siebie jako dziecko, ubraną w tę samą piżamę, którą nosiła w noc, kiedy ojciec Leo, Tony, zaczął ją wykorzystywać seksualnie. Stając się coraz słabszym, później upadła.
Whitney „widziała” swoje młodsze ja, kiedy prowadziła strajk głodowy w więzieniu
Odgrywanie halucynacji było naprawdę, bardzo trudnym wyzwaniem i było to wyzwanie, którym byłem podekscytowany, mówi Shona. Jako aktorka po prostu czułam się pochłonięta scenariuszami.
Reżyser, Toby Frow, jest niesamowity we wszystkim, co robi, więc wiedziałem, że jestem w dobrych rękach. To była szczerze jedna z najlepszych historii, w które naprawdę wbiłem się w zęby. Zrobiłbym to ponownie w mgnieniu oka.
Męka Whitney będzie kontynuowana w przyszłym tygodniu, kiedy mama Leo, Michaela, opublikuje w sieci nieprzyjemne komentarze na jej temat.
Uderzając w dno, podejmuje drastyczną decyzję o ucieczce z placu.
Ujawnia Shonę: Whitney czuje, że jest zupełnie sama. Mimo że ma całą swoją rodzinę, po prostu czuje się całkowicie odizolowana.
Po prostu czuje, że zrobiła coś złego, i to wszystko jej wina, i nie powinna była wtedy przychodzić do szpitala, żeby zobaczyć Leo; nie powinna była próbować pomóc w tej sytuacji. Czuje, że to wszystko jej wina i lepiej byłoby, gdyby po prostu od tego wszystkiego uciekała, tak jak zrobił to jej brat [Ryan].
Jeśli odejdzie, będzie strasznie za wszystkimi tęsknić. To byłoby okropne, ale ona myśli, że to jedyne wyjście.
To byłaby najtrudniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiła.