Indyjskie rafinerie wskoczyły na tanią, nierafinowaną, nierafinowaną, teraz rekonwalescencja wydaje się być daleka od rynku ropy naftowej dotkniętego wirusami

Indyjski rynek ropy pozostaje w tyle za innymi azjatyckimi rafineriami w przypadku powrotu do zdrowia po wybuchu COVID-19. Zarówno import ropy, jak i rafineria w maju kształtują się poniżej średniej, ponieważ kraj pozostaje zablokowany. Kraj importował 4,1-4,2 mln baryłek dziennie, ponieważ spodziewa się ożywienia w drugim kwartale tego roku finansowego.
Porównanie przywozów ropy do czterech największych azjatyckich ośrodków rafineryjnych zlokalizowanych w Chinach, Indiach, Korei Południowej i Japonii osiągnęło najwyższy w historii poziom 21,8 mln baryłek dziennie, do czego przyczyniły się rekordowe napływy do Chin i Korei Południowej. Wysokie rekordowe napływy do tych dwóch krajów wynikają z dogodnego momentu, gdy ożywienie po COVID-19 nastąpiło w tym samym czasie, gdy początkowo spadły ceny ropy, a OPEC i Rosja zalały rynek ropą o znikomym popycie i walczyły o udział w rynku.
W przypadku Indii czas nie był korzystny, ponieważ kiedy wybuchła wojna cenowa, Indie były świadkiem najgorszego wirusa koronowego. Jej rafinerie, zarówno z przedsiębiorstw państwowych, jak i prywatnych, jako pierwsze zgłosiły się na ochotnika do zakupu dodatkowych beczek, które oferowali bliskowschodni członkowie OPEC. Doprowadziło to do niemal wszechczasów wysokiego importu w każdym z trzech miesięcy.
Gdy COVID-19 eksplodował w kraju i ogłoszono zamknięcie, ograniczono cały transport, a także działalność gospodarczą i przemysłową. Rośnie popyt na podstawowe surowce, zmniejszając popyt na produkty rafinowane, takie jak olej napędowy, ropa, benzyna i paliwo lotnicze, ponieważ marże rafineryjne na całym świecie są miażdżone.
Produkcja rafineryjna, która od stycznia do marca wynosiła 90 proc., Spadła do rekordowego poziomu 71,4 proc. W kwietniu. Tylko około jednej trzeciej zapotrzebowania kraju na 5 milionów baryłek dziennie zmniejszyło produkcję poprzez cięcie o około 1,4 miliona baryłek dziennie.
Aby przezwyciężyć nagłą nadwyżkę produkcji ropy, rząd Indii zdecydował o przeniesieniu dodatkowych baryłek do swoich strategicznych rezerw ropy o łącznej pojemności 36,87 mln baryłek. Minister ds. Ropy stwierdził, że Indie nie mogą się doczekać przechowywania taniej amerykańskiej ropy naftowej w krajowych instalacjach, które zwykle zajmują magazyny.
Ponieważ niektóre części kraju wychodzą z blokady, oczekuje się, że popyt na ropę naftową i rafinerie wzrośnie w czerwcu, ale pełne ożywienie wciąż wydaje się odległe.
Przeczytaj także: - Kia Seltos wprowadzona na rynek z nowymi funkcjami: rywal Crety ma szyberdach i więcej w niższych wariantach