Jak serial muzyczny HBO Latino „Mała publiczność” dokonał cudu podczas COVID

Zapowiedź
Luty Rozrywka
Kiedy pandemia uderzyła w zeszłym roku, produkcja drugiego sezonu serialu muzycznego HBO Latino Mała publiczność — pomyśl o MTV Odłączony spełnia VH1 Za muzyką - nie przegapiłem rytmu. Po podjęciu decyzji o filmowaniu pomimo przeszkód, stworzyli bańkę wolną od COVID-19 w Miami Studios w południowej Florydzie i pozwolili, by wszystko się rozerwało.
Myślę, że to upór, Maurice Keizer, twórca i producent wykonawczy, powiedział TV Insider. W sierpniu myśleliśmy, że musi być na to sposób, nie rozumiejąc dodatkowych kosztów, które się z tym wiążą, które trochę później uderzyły w nas jak cegła. Miałem poważne wątpliwości, czy to zadziała. Udało się to zadziwiająco dobrze.
Szesnastoodcinkowy sezon 2, którego premiera miała miejsce 19 marca, został nakręcony w ciągu dwóch tygodni. Zawiera najlepszych artystów muzyki latynoskiej — na przykład Pedro Capó, Kany Garcia, Lauren Jauregui, Paulina Rubio — którzy zostali poddani obszernej kwarantannie i testom, zanim pozwolono im wystąpić przed małą, liczącą około 40 osób publicznością. Ci członkowie publiczności zostali umieszczeni w bańce i oglądali każdy program.
Ciężcy artyści nie tylko występowali, ale otwierali się na temat swojego życia, źródeł inspiracji i nie tylko.
„Prosimy artystów, aby powiedzieli nam coś, czego nigdy wcześniej nikomu nie powiedzieli”, powiedział Keizer. Dostajesz odpowiedzi typu: „Moja piosenka była streamowana miliard razy i nie zarobiłem ani grosza, ponieważ ktoś ukradł pieniądze”. Większość artystów chciała rozmawiać o swojej muzyce, nie mając innej platformy, która mogłaby mówić o tym, co tworzą.
TV Insider rozmawiał zarówno z Keizerem, jak i producentką wykonawczą Christiną Carroll-Becerra, które zabierają nas za kulisy wielkiego przedsięwzięcia.
Dlaczego zdecydowałeś się na filmowanie?
Maurice Keizer: Myślę, że to upór. W sierpniu myśleliśmy, że musi być na to sposób, nie rozumiejąc dodatkowych kosztów, które się z tym wiążą, które trochę później uderzyły w nas jak cegła. Miałem poważne wątpliwości, czy to zadziała. Udało się to zadziwiająco dobrze.
Czy artyści wjeżdżali i wyjeżdżali na rowerze?
MK: Zawarliśmy umowę z Bentleyem [firma produkująca luksusowe samochody], więc artyści byli prowadzeni bardzo elegancko. Przetestowaliśmy je w domu i powiedzieliśmy, że muszą poddać się kwarantannie.
Christina Carroll-Becerra: Przetestowaliśmy je tam, gdzie się znajdowały, od Medellín [Kolumbia] do Nowego Jorku i Miami. Potem, kiedy się przemieszczali, przetestowaliśmy je. Musieliśmy uzyskać wyniki na czas. Kiedy Maurice powiedział mi, że chce to zrobić, spadłem z krzesła. Potem wstałem i powiedziałem, że możemy to zrobić.
I jak powstała bańka.
MK: Mieliśmy jeden hotel z całkowicie zamkniętą dla nas podłogą. Autobus, który był naszym autobusem, jeździł tam iz powrotem [każdego dnia]. Studio, w którym nagrywaliśmy, było nasze. Po produkcji nie było ani jednego pozytywnego przypadku COVID. Bardzo dokładnie to monitorowaliśmy.
Jak artyści zareagowali na ponowne występy przed żywą publicznością?
MK: Niektórzy zaczęli płakać, ponieważ od jakiegoś czasu nie byli przed publicznością. I wtedy kręciliśmy w październiku. Wyobraź sobie teraz.
Są przyzwyczajeni do koncertów z tysiącami ludzi.
MK: Artyści uważają, że występy przed mniejszą publicznością jest łatwe, ale potem przekonują się, że jest to dla nich znacznie trudniejsze niż bycie na dużych koncertach.

Luty Rozrywka
I przez cały sezon miałeś tych samych widzów?
MK: TAk. Nasz dyrektor ds. mediów społecznościowych pokłócił się z publicznością. Wykonała świetną robotę, zapewniając im rozrywkę, ponieważ nie mogli opuścić bańki przez dwa tygodnie. Mieli wieczór karaoke z muzyką artysty następnego dnia, noc makijażu…
CCB: To był obóz letni. Wszyscy naprawdę staliśmy się rodziną. Wszyscy chcieli tam być.
MK: Fajnie było mieć pokaz, w którym nie było dystansu między załogą a publicznością. Publiczność naprawdę się zaangażowała. W pierwszym sezonie każdego dnia mieliśmy nową publiczność. Manuel Turizo jest bardzo popularny w świecie łacińskim. Pocałował niektóre dziewczyny w policzek. Jestem pewien, że niektóre z tych dziewczyn nie umyły twarzy. Tak blisko byli artysty. Widzowie naprawdę stali się bohaterami serialu.
Co byś przeniósł z tego doświadczenia do sezonu 3?
MK: Chcielibyśmy mieć tę samą publiczność przez cały czas, jeśli to możliwe. Badamy to.
Kto jest na Twojej liście marzeń, jeśli jest kolejny sezon?
MK: Od dwóch lat ścigamy Ricky'ego Martina. Był bardzo blisko tego. COVID go ograniczył. W tym programie podoba mi się to, że można ich zobaczyć w inny sposób, więc chciałbym go w nim zobaczyć.
W ostatnim odcinku oddajesz hołd kultowemu Juanowi Gabrielowi, który zmarł w 2016 roku. Co możesz nam o tym powiedzieć?
MK: To bardzo wyjątkowe. Jest czterech artystów: Carlos Rivera, gigant z Meksyku; Natalia Jimenez, która wróciła z pierwszego sezonu; Cabas, który jest rockmanem; i Justin Quiles, który jest reggaetonero. Zdmuchnął wszystkich. Kiedy skończył śpiewać, zapytano go, co by się stało, gdyby zaśpiewał Juana Gabriela w swoim gatunku muzycznym. Zaśpiewał trochę reggaeton piosenki Juana Gabriela. Jest kilka naprawdę fajnych momentów takich jak ta.
Sezon 2 z Mała publiczność premiery, 19 marca, 9/8c, HBO Latino i HBO Max