Netflix ma niemiecki odpowiednik Breaking Bad i bardzo mi się podoba

Netflixa dodał Morderstwo świadomie , niemiecki thriller komediowy oparty na bestsellerowej książce, który od razu przypomina Złamanie Bada .
Podobnie jak Walter White, Złamanie Bada Główny bohater, prawnik mafii Björn Diemel (Tom Schilling) to sfrustrowany, mądry człowiek, który zwraca się w stronę przestępstwa. Ale to, co sprawia, że jest to zabawne i wyjątkowe, to fakt, że Björn rozpoczyna szał morderstwa po wejściu w stan uważności! Kilka niemieckich seriali telewizyjnych, które widziałem i które mi się podobały Cleo , opowiadający o sympatycznym zabójcy z Niemiec Wschodnich, który oglądałem na początku tego roku w serwisie Netflix, jest również dziwaczny i zabawny. Nie brakuje w nim także echa humoru Zabicie Ewy .
Scena otwierająca doskonale nadaje ton. Björn to miły facet. Pokazano go, jak ostrożnie unika zmiażdżenia biednego ślimaka, ale w następnej minucie spokojnie rozdziera ludzką stopę!
Jak wyjaśnia: „Nigdy nie byłem agresywnym facetem. Wręcz przeciwnie. Nigdy nie wdawałem się w bójki na boisku szkolnym. Ani bójki w barze, jeśli o to chodzi. Nikogo nawet nie zabiłem, dopóki nie skończyłem 42 lat. Szczerze mówiąc, W pierwszym tygodniu zabrałem ze sobą pół tuzina ciał. Ale kto to liczy? I miałem naprawdę, naprawdę dobre powody, dla których niedawno zdecydowałem się na uważność. To był mój sposób na znalezienie niektórych pożądaną równowagę między życiem zawodowym a prywatnym”.
Następnie cofamy się o trzy miesiące, aby zobaczyć, co skłania Björna do morderstwa. Jego życie to bzdura. Biega w obronie okropnego gangstera Dragana Sergowicza, co nie pozostawia mu czasu dla córki ani żony. Koledzy gardzą nim za jego powiązania z mafią, a nawet drobny kierownik biura lubi sprawiać mu kłopoty.
Jego żona sugeruje, aby spróbował uważności, na co zdesperowany Björn zgadza się i wyrusza na spotkanie zabawnej postaci przypominającej Yodę, Joschki Breitnera, która rzuca takie stwierdzenia: „Bieganie nie skraca drogi”.
W końcu skupiając się na teraźniejszości, zamiast pozwolić, aby wszystkie stresy zawładnęły jego umysłem, Björn zaczyna czuć się szczęśliwy i wyrusza sam na sam z córką na relaksujący weekend. Ale Dragan zmusza Björna do powrotu do miasta, aby omówić fakt, że udało mu się zamordować rywala narkotykowego przed autobusem pełnym 12-latków.
Björn odpowiada: „Mówimy więc o pięćdziesięciu filmach, które pokazują, jak zabijasz kogoś na oczach dzieci w wieku szkolnym. Czy dobrze rozumiem?” Jak później ujął to policjant zajmujący się tą sprawą: „Nigdy nie mieliśmy tak pochopnej sprawy o morderstwo”.
W tej chwili twoje współczucie jest całkowicie związane z Björnem. Tutaj próbuje odpocząć z córką, a ten mafijny idiota wszystko psuje. Ale potem Björn przypomina sobie o uważności i dochodzi do wniosku, że rozwiązaniem jest zabicie człowieka, rujnując jego spokojny stan umysłu.
Oglądanie serialu sprawia, że mam ochotę przeczytać książkę Karstena Dusse, na podstawie której powstał, która sprzedała się w Niemczech w ponad milionie egzemplarzy i która w styczniu ukaże się w języku angielskim. Morderstwo świadomie ma inny klimat niż większość seriali telewizyjnych. Tom Schilling jest świetny w roli Björna, a szalona fabuła po prostu się sprawdza.
Morderstwo świadomie jest teraz na Netfliksie.