Odcinek 5 „Prawdziwy detektyw” w końcu zaczyna odpowiadać na niektóre pytania (RECAP)

To mogło potrwać pięć odcinków, ale w tym sezonie Prawdziwy detektyw w końcu odsuwa kurtynę na niektóre z jej nierozstrzygniętych tajemnic. Podczas gdy opowiadanie o postaciach trwało przez pierwszą połowę sezonu, niektórzy widzowie odczuwali niepokój związany z tym, jak serial grał nieśmiało podczas śledztwa Purcell. Nieliniowa narracja opowiadana w wielu przedziałach czasu była naprawdę skuteczna w wyświetlaniu rozpadającej się pamięci Wayne'a Haysa (Mahershali Ali), ale pozwoliła także programowi uchylać się i unikać pytań, na które prawdopodobnie powinien był już odpowiedzieć.
„Jeśli masz duchy” odpowiada na te pytania i potwierdza wiele długo podtrzymywanych teorii na temat sprawy Purcell, wiele z nich obraca się wokół Bretta Woodarda (Michaela Greyeyesa), którego ostatnio widzieliśmy na osi czasu w 1980 r., Wabiąc tłum czujnych w stronę jego dom w pułapce. „The Woodward Altercation”, jak się później stało, jest krwawą i brutalną strzelaniną, w wyniku której zginęło kilka osób, w tym oficer federalny, a ostatecznie sam Trash Man. Tutaj też zastrzelono Rolanda Westa (Stephen Dorff) w nogę, co spowodowało utykanie w przyszłych liniach czasowych.
Spotkanie Wayne'a i Woodwarda jest krótką, ale trzymającą w napięciu sceną. Wayne nie chce zabić kolegi z Wietnamu i desperacko próbuje kontrolować sytuację, ale Woodward nie daje mu wyboru. Tylko jeden z nich wydostaje się z tego domu żywy iw ciągu tych kilku krótkich sekund dochodzi do wzajemnego zrozumienia. Purple Hays kładzie kulę w tył głowy Woodarda; Nie sądzę, żeby Wayne'owi zagubił się fakt, że bez trudu znalazłby się w sytuacji Woodarda, gdyby nie wstąpił do policji - nie biały samotnik nękany przerażającymi wspomnieniami o wojnie zamienił się w kozła ofiarnego.
Woodard może być martwy i odejść, przynajmniej w swojej śmiertelnej formie, ale jego imię wciąż jest wciągane przez błoto. Pośmiertnie został skazany za morderstwo Williama i Julie Purcell, gdy niektóre z ich rzeczy zostały „znalezione” na jego posesji po strzelaninie. Od pewnego czasu wydaje się prawdopodobne, że Woodard popełni przestępstwo, ale miło jest mieć bezpośrednie potwierdzenie w samym odcinku.

HBO
Przekonanie Trash Mana pachnie od samego początku, ale Wayne nigdy nie jest w stanie tego udowodnić. Ale kiedy w 1990 r. Pojawiły się nowe dowody, a wyobcowane dzieci Woodarda walczą o obalenie przekonania, Wayne ma prawdziwą szansę na naprawienie sprawy, zwłaszcza po tym, jak wyląduje na ważnym, pomijanym szczególe. Plecak „znaleziony” pod werandą Woodarda był w nieskazitelnym stanie, co byłoby prawie niemożliwe, gdyby weranda została wysadzona w strzępy. Wayne uważa, że dowody zostały posadzone.
Istnieją inne szczegóły, które wskazują, że ktoś inny jest odpowiedzialny za to, co się stało. W 2015 roku Wayne czyta fragment książki Amelii (Carmen Ejogo), która opowiada o jej rozmowie z Lucy Purcell (Mamie Gummer). „Może powinienem był to przeczytać już dawno temu” - mówi Wayne po tym, jak zauważa, że cytat Lucy o tym, jak „dzieci powinny się śmiać” pasuje do tego, co napisano w notatce porywacza w 1980 roku. Wayne sugeruje, że Lucy napisała notatkę, aby uczynić swojego męża Tomem (Scoot McNairy) czuję się lepiej, chociaż zaczynam się zastanawiać, czy ona sama była zamieszana w zbrodnię.
Również w 2015 r. Autorka filmów dokumentalnych Elisa Montgomery (Sarah Gadon) pyta Wayne'a o mężczyznę o imieniu Harris James, jednego z oficerów, który przetwarzał miejsce zbrodni Woodarda Altercation. James zniknął w 1990 roku i od tego czasu go nie widziano. Może to wskazywać na większą ingerencję policji, zwłaszcza gdy Wayne zdaje sobie sprawę z braku odcisków palców w aktach sprawy. Ale Wayne twierdzi, że nie miał pojęcia, kim on jest, mimo że z terenowego oświadczenia wynika, że rozmawiali w 1990 roku. Czy pamięć Wayne go zawodzi, czy coś ukrywa? Zawsze trudno powiedzieć.

HBO
Największym przejawem niewinności Woodarda jest to, że Julie wciąż żyje w 1990 roku. Kiedy Tom dowiaduje się o tym, po przypadkowym chwiejnym wejściu do pokoju dowodowego, idzie do telewizji, by z entuzjazmem poprosić córkę, by wystąpiła. To wtedy robi się dziwnie. Julie dzwoni na infolinię pomocy i wielokrotnie mówi policji, aby „kazał mi zostawić mnie w spokoju”, a „on” to Tom. „Wiem, co zrobił, mężczyzna w telewizji zachowuje się jak mój ojciec”, mówi, zanim zapyta „Gdzie jest Will?”. To przerażające połączenie, które wywołuje mnóstwo nowych pytań.
Czy Tom miał coś wspólnego z przestępstwem? A może Julie jest zdezorientowana? Jeśli wierzyć uciekinierowi, którego pytają Wayne i Roland, Julie cierpi na złudzenie, a może nawet na własne problemy z pamięcią, najprawdopodobniej spowodowane traumą, z którą się boryka. Nazywa się Mary July i wierzy, że jest „księżniczką z różowego pokoju”, która próbuje znaleźć swojego brata. Z pewnością możliwe jest, że Julie została poddana praniu mózgu przez porywacza, ale w tym szaleństwie może być także trochę prawdy.
Pamiętaj o powrocie drugi odcinek kiedy dziadkowie Purcell sugerowali, że Tom może nie być biologicznym ojcem Julie? A sama Lucy wyjaśniła w zeszłym tygodniu, że cały czas spała na Tomie. Czy to możliwe, że biologiczny ojciec Julie był tym, który ją porwał, a może Lucy była w jakiś sposób zaangażowana? Mogłoby to uzupełnić notatkę Lucy, odkrycie, że William i Julie byli rozdzieleni przed porwaniem, oraz przekonanie, że sprawca chciał tylko dziewczyny.
Wiemy, że tajemnica jest nadal nierozwiązana, a w historii brakuje kluczowych elementów. Dużym brakującym elementem jest to, co wydarzyło się między Wayne'em i Rolandem, którzy spotykają się na „smutnym, starczym” spotkaniu w 2015 roku. Podczas gdy Wayne rusza w kierunku swoich problemów, próbując je naprawić, jego były partner uciekł, aby ich uniknąć. . Roland, teraz łysiejący i dziarski, mieszka samotnie w lesie, mając tylko towarzystwo bezpańskich psów. Nigdy nie ożenił się ani nie miał dzieci, zamiast tego stał się ekspertem w dziedzinie zabijania czasu, pijąc pozostałe lata.
Nie da się ukryć, że poważny błąd spadł między Wayne'em a Rolandem. Cokolwiek to się skończyło, rozrywało ich na strzępy przez 24 lata i nie jest to coś, czego chcą ujrzeć światło dzienne. Istnieją wskazówki, że może to mieć coś wspólnego ze zmarłym Danem O'Brienem (Michael Graziadei). Wayne zdaje się nie mieć pamięci o tym, co się wydarzyło i trudno jest zrozumieć, dlaczego jego stary kumpel jest taki zły, gdy próbuje wciągnąć go z powrotem do szaleństwa w sprawie Purcell.

HBO
Ali i Dorff są znakomici w tej scenie, całkowicie ucieleśniając swoją 70-letnią jaźń i bez trudu poruszają się między szczerymi emocjami i mrocznym humorem. Po całym tym czasie wciąż istnieje uczucie między zahartowanymi na całym świecie byłymi gliniarzami. Wayne w końcu przekazuje Rolandowi łzawe przeprosiny za to, co się wydarzyło, i przekonuje go, aby przyszedł na pokład po ostatnią hoorę, jeśli nie dla osobistej satysfakcji, to przynajmniej dla wesołości, widząc, jak czarny 70-letni czarny mężczyzna biegnie z odznaka i pistolet.
W tym odcinku wyczuwalny był impet, którego być może brakowało w pierwszej połowie sezonu. Odpowiedzi były bardzo potrzebne, nawet jeśli każda odpowiedź spotkała się z setką pytań. Ponieważ Wayne i Roland zajmują się tą sprawą we wszystkich trzech ramach czasowych, powinno to oznaczać, że mamy nadzieję na ekscytujące i pouczające trzy ostatnie odcinki.
Dodatkowe uwagi dotyczące sprawy
- Więcej napięcia między Wayne'em i Amelią: niezręczna scena obiadowa z Rolandem i Laurie (kobietą z kościoła), a potem wybuch w domu. Wayne nazywa Amelię „podglądaczem”, wykorzystując pech innych ludzi, aby podnieść się i opowiedzieć historie. Amelia zarzuca Wayne'owi, że wykorzystuje skrzynkę, by uniknąć domu i jest zdenerwowany, że nie może jej kontrolować. „Mam większe marzenia niż zrobienie domu, w którym możesz się rozmyślać” - mówi (zabójcza linia!). Chociaż gra aktorska jest jak zawsze doskonała, materiał tutaj jest powtarzalny, z tym wyjątkiem, że jest bardziej na nosie niż podobne sceny z wcześniejszego sezonu, które zawierały niuanse i podtekst.
Widmo sezonu pierwszego złowieszczo unosi się nad tą serią, ale nie bardziej niż ten odcinek, który bezpośrednio nawiązuje do ducha Prawdziwy detektyw przeszłość, choć mogłeś to przegapić. Na ekranie laptopa obok Elisy znajduje się artykuł z gazety, który brzmi: „Byli funkcjonariusze policji stanowej przestają domniemywać seryjnego mordercę”. Pod nagłówkiem znajduje się czarno-biały obraz detektywów Rust Cohle i Martina Harta! Jak powiedziałem po nawiązaniu do „Krzywojaskiej spirali” w odcinku drugim, nie sądzę, by śledztwo Purcell bezpośrednio wiązało się z pierwszym sezonem, ale są to fajne małe pisanki dla fanów.
-W 1990 roku Wayne i Roland spotykają się z Freddy Burns (Rhys Wakefield), który nie jest specjalnie zachwycony widokiem gliniarzy, którzy zagrozili mu gwałtem w więzieniu. Freddy jest pełen nienawiści i litowania się nad sobą i zasadniczo obwinia Wayne'a za to, jak potoczyło się jego życie. „Proszę, wytłumacz mi wszystkie trudy i udręki bycia białym człowiekiem w tym kraju” - komentuje Wayne Roland po opuszczeniu domu Burnsa. Freddy upuszcza mały samorodek informacji, gdy ujawnia, że William powiedział, że jego siostra była z innymi ludźmi, zanim zniknęła.
-Potwierdzono, że przedawkowanie Lucy było samobójstwem, przynajmniej jeśli chodzi o policję. Nie wykluczałbym możliwości zatuszowania.
- Podczas spotkania starców Wayne wspomina Rolandowi, że odwiedził go Hoyt - prawdopodobnie właściciel firmy Hoyt Foods, w której Lucy kiedyś pracowała - dzień po incydencie z Danem. Roland mówi, że Wayne nigdy mu tego nie powiedział. Czy ta postać Hoyta może być biologicznym ojcem Julie? Czy Wayne i Roland zabili Dana? Do odkrycia zostały tylko trzy odcinki!
Prawdziwy detektyw , Niedziele, 9 / 8c, HBO