Recenzja „Army Of The Dead”: film o zombie w Vegas to popiersie
Nasz werdykt
„Army Of The Dead” blefuje przez szaloną narrację napisaną zbyt frustrująco cienką, by wspierać skądinąd wybuchową akcję, która rozpryskuje głowy zombie jak obrazy Jacksona Pollocka.
Do
- 🎰 Tygrys zombie, prawda.
- 🎰 Matthiasa Schweighöfera i Omariego Hardwicka.
- 🎰 Solidna akcja w kasynie.
Przeciwko
- 🎰 Rozwój postaci nie istnieje.
- 🎰 Czasami raczej brzydka kamera.
- 🎰 Plaga zombie jest słabo napisana.
- 🎰 Mam nadzieję, że myślisz, że to naprawdę fajne.
Chociaż najlepszy film Zacka Snydera jest rzeczywiście poszukiwaczem emocji o zombie, z pewnością nie jest Armia Umarłych . Jasne neony w Las Vegas są wyciszone przez apokaliptyczną przesadną dramatyzację, gdy Snyder i jego współscenarzyści (Shay Hatten, Joby Harold) wysysają chaotyczną nieumarłą zabawę z tego wyścigu z Nevady Żywe Trupy antidotum. Jest to wyraźny kontrast z przerażającą zombie przedstawioną w rewolucjonistce Snydera Świt żywych trupów remake (wczesny biegacz), pomimo popychania dalej w społecznościowe ewolucje zombie drażnić George A. Romero w Kraina umarłych i nie tylko. Aha, a ten film nienawidzi kobiet - a przynajmniej ujawnia irytującą narracyjną kulę Snydera, ponieważ kobiety są albo wykorzystywane, albo składane w ofierze w imię teatru do tego stopnia, że jest to lekcja gry o piciu z wyboru.
Dave Bautista występuje w roli Scotta Warda, byłego najemnika burgera, który został wynajęty przez Bly Tanakę (Hiroyuki Sanada) do przemytu 200 milionów dolarów z przemysłowego sejfu niemieckiego kasyna, zanim Las Vegas zostanie rozstrzelony w celu oczyszczenia z epidemii zombie. Komponuje zespół, w zależności od bliskich kontaktów Cruz (Ana de la Reguera) i Vanderhoe (Omari Hardwick). Córka Scotta, będąca w separacji, Kate (Ella Purnell), zostaje wciągnięta w mieszankę, gdy jako jedyna może zapewnić im dostęp do strefy zastrzeżonej, w której zaginął jeden z jej uchodźców poddanych kwarantannie. Powinna to być praca typu „rozbijaj i chwytaj”, ale zaawansowane zombie alfa o zdolnościach poznawczych stanowią ropiejące zagrożenie. Pokonaj zegar, unikaj nuklearnej zagłady, wracaj do domu obrzydliwie bogaty — gdzie jest zabawa z właściwie wykonanymi planami?
Apokaliptyczny wszechświat Snydera przedstawia nowe koncepcje zombie, ale gubi się w niewytłumaczalnych atrybutach, które pozostawiają kontekst dla późniejszych reanimowanych sequeli. Ugryzienia nadal przenoszą infekcję wirusową, a ofiary stają się bezdusznymi, błąkającymi się zwłokami, głodnymi mięsa – ale niektóre zombie świecą niebieskimi fluorescencyjnymi oczami? A może ich twarze wyglądają jak roboty podziurawione kulami z daleka? Pacjent zero jest chłopcem-żołnierzem, który posiada tancerki z Las Vegas, high rollers i dilerów, który jest ostatecznym Alfą otoczonym przez inne alfy i bardziej znanych spacerowiczów, czyli włóczęgów, ponownie niewyjaśnionych. Jest tygrys zombie, koń zombie, większość zombie ma pomarańczowo-żółte kontury oczu, podczas gdy inne mają kolor elektryzującego niebieskiego Gatorade – pytań jest mnóstwo. Na przykład, jak rosną włosy tytana oddziału zombie i jego zdolność do kochania wśród innych śmiertelnych funkcji między mężczyzną a kobietą, ponieważ każdy król zombie potrzebuje cmentarnej pięknej królowej (również dlatego, że Snyder nie może nawet napisać króla zedów bez królowej zedów, która mogłaby sprowokować tragedia).
Zgnili mieszkańcy Las Vegas rzucają wyzwanie wiedzy o zombie i majstrują przy oczekiwaniach podgatunkowych z pozytywnym nastawieniem, biorąc pod uwagę World War Z spotyka się Ostateczny tag agresja parkour. W potworach Snydera jest gladiatorski prymitywizm i większy nacisk położono na klocki na zewnątrz świecącego niebieskiego szlamu, przypadkowość w projektach kosmetycznych może podsycać dalsze intrygi. Tak jak jest, jesteśmy tu tylko dla rozkładającego się tygrysa Siegfrieda i Roya, który patroluje granice terytoriów. Reszta jest dzika, ale niezdefiniowana i przypadkowo zaimplementowana.
Na wskroś Armia Umarłych , Snyder kieruje flarę Michaela Baya (obiektywu) do dramatyzmu, kierując kamerę na postacie w gąszczu emocjonalnej ekspozycji. Może to Cruz i Scott dzielą się butelkami piwa Miller na masce samochodu (nie Transformatory użyj tego) lub aspiracje Scotta do food trucka podczas rozmowy z Kate, albo romantyczna agentka usypiająca, która jest aktywowana bez ostrzeżenia – przez cały czas nie może być bardziej istotna. Snyder tak desperacko chce ukarać swoich bohaterów, ale żadna z ich pewnych śmierci nie zawiera w sobie wolnej woli. Malowanie plakatów Netflix Armia Umarłych w błyskotliwości automatów do gier, ale Snyder nieustannie podkopuje ekstremalną wojnę z zombie, niezależnie od tego, czy Scott przytula alfę, Vanderhoe obraca piłą tarczową, czy Valentine żuje jej zapowiedzianą przekąskę. Proste nieporozumienia Snydera dotyczące opadu promieniowania jądrowego lub kretyńskich wyborów postaci, które zapewniają pewną zgubę, są trucizną dla i tak już zbyt długiego scenariusza, nie wspomaganego przez brzydką chmurę, która unosi się nad kinematografią, która jest głównie zakurzoną ruiną. Armia Umarłych jest raczej nieatrakcyjnym filmem, który czasami zawodzi swoją logikę, raz po raz, zwłaszcza gdy przerobiony pilot Smartmouth Tiga Notaro jest kopiowany i wklejany w sekwencje nad oryginalnym występem Chrisa D'Elia. Jak można powiązać egzystencjalnego twardziela Omari Hardwick z produkcją, która jest tak niebezpiecznie nudna?
nie wydam dekretu Armia Umarłych totalny biust, bo to byłoby kłamstwo. Miękki jak puddingowy, bezpieczny kraker Matthiasa Schweighöfera słodko łączy się z twardszym typem ochroniarza Hardwicka. Jeden wrzeszczy na widok zombie, a drugi wyraża irytację. Gwałtowne eksplozje krwi miażdżą zmarłych, od strzałów w głowę po pułapki rozbijające ściany Indiany Jonesa, a zabójstwa — choć boleśnie bezsensowne — obnoszą się z ich urokiem Fangorii. Armia Umarłych może stać się nikczemną rozkoszą, gdy Bautista przeskakuje przez stoły do blackjacka ze skąpo odzianymi zombie, które pękają jak szkarłatne balony z wodą po uderzeniu pocisku i gaga, jak popularność Guzmana (Raúl Castillo) na YouTube jako łowca szambrów. Snyder skłania się do mashupu epickich i ekscentrycznych, czego przykładem są prezentacje postaci zorganizowane jak dzień zdjęciowy w liceum, ale z odsuniętą na bok stosem zombie. Gorące smugi są po prostu spotykane przez chłodniki po niedługim czasie.
Armia Umarłych jest czymś w rodzaju bezmyślnego bałaganu, którego nie udaje się przez jego ślepo przepychający się do przodu scenariusz, który jest powtarzany. Zack Snyder działa dalej Sucker poncz poziomy, gdy uznając własną świadomość narracyjną filmu, aż do żałośnie entuzjastycznej traumy, ponieważ brutalizacja i zabijanie kobiet (żywych lub zmarłych) to jedyny sposób, w jaki Snyder rozumie, jak wzmocnić swoich męskich odpowiedników. Chociaż wierni kinie zombie znajdą magnetyzm napadów w bardziej Jestem legendą świat, którym Dave Bautista bohatersko włada więcej niż raz. Mimo to jest to ogólny obowiązek z niewielkimi wypłatami i zdecydowanie zbyt wieloma charakterystycznymi kroplami igły Snyder w nijakich okładkach, które niszczą klasyczne utwory. Armia Umarłych gra według własnych zasad; są po prostu arbitralne i przypadkowe w sposób, który wręcz obraża publiczność – a to po tym, jak przyczółek powoduje epidemię zombie.