Recenzja „Spontaniczna”: wybuchowa komedia horroru z czasów liceum
Nasz werdykt
„Spontaniczny” to odważna adaptacja, która rzuca światło na Katherine Langford, równoważąc horror i serce bez poświęcania.
Do
- 🏖️ Wszechstronność Katherine Langford.
- 🏖️ Sprawia, że jego dialog się liczy.
Przeciwko
- 🏖️ Czasami ogólnie YA.
- 🏖️ Może nie pasować do punktu widzenia wszystkich.
Czasami filmy pojawiają się w naszym życiu, kiedy najbardziej ich potrzebujemy. Może to motyw, może to połączenie postaci, może to pojedyncza linijka, która kłuje ze zbyt przejmującym znaczeniem. Taki scenariusz może wyjaśnić mój brzydki płacz w monologu wyjściowym Briana Duffielda Spontaniczny . Riff na Wykrywanie pociągów Wybierz życie bliżej, gdzie świeżo upieczony absolwent liceum, który wpatruje się w ponure perspektywy społeczeństwa na przyszłość, spada, Trump patrzy na mnie ze swojej wysadzanej złotem trumny i mówi: „Kim do cholery jest ta suka?”, a ja im powiem „To jest President Bitch” do ciebie, skurwysynu. Dzień po śmierci Ruth Bader Ginsburg ta zalana krwią czarna komedia o samozapalających się ludziach poruszyła mnie niewzruszoną piosenką walki. Nie jest to typowy sobotni poranek, ale to nie są typowe czasy. Film tak szczery jak Spontaniczny rozumie to.
Katherine Langford gra Marę Carlyle, ulubioną w Hollywood markę alternatywnie dowcipnej nastolatki, która krąży między kręgami społecznymi. Życie jest wystarczająco ciężkie dla pokolenia Mary, ale wtedy dzieje się coś nie do pomyślenia: koledzy z klasy zaczynają eksplodować. Bez ostrzeżenia, bez powodu. Jedno po drugim, studenckie ciało Mary pęka jak balony z wodą podczas wykładów, w samochodach, gdziekolwiek. Rząd poddaje żywych kwarantannie, szukając lekarstwa na klątwę z Covington, jak to nazywają media, ale Mara może tylko mieć nadzieję, że nie będzie następna. Albo jej nowy chłopak Dylan (ciepły i niezręczny, ale niezbyt niezręczny Charlie Plummer). Albo najlepsza przyjaciółka Tess (wyróżniająca się Hayley Law, która kradnie sceny nawet wtedy, gdy jest obok Langforda).
To, co jest reklamowane jako dziwaczna opowieść o dojrzewaniu młodych dorosłych o przetrwaniu do college'u, jest w rzeczywistości bardzo ekspresyjnym podejściem do niewiadomych wszechświata. Spontaniczny jest zwodnicza, ponieważ Mara i Dylan używają pierwszej pękającej, letniej sukienki osoby Katelyn Ogden (Mellany Barros), aby rozpalić romantyczne uczucia. Ich świat może się skończyć, bałaganiarski, w każdej chwili. Prosty tekst Dylana do Mary wyznającej swoje zauroczenie przedstawia oczywiste i nieprzeniknione przesłanie filmu: jutro nie jest gwarantowane. Nie marnuj czasu, nie bierz frajdy. Widziałeś to w niezliczonych dramatach YA i będzie, dopóki wieczność się nie narodzi. Jest uroczy, nawiązuje do popkultury i jest, trzeba przyznać, znajomy.
Mając pełną wiedzę kontekstową, teraz rozumiem, że to część sztuczki filmu.
Jak Spontaniczny posuwa się dalej, mijając sekwencje bąbelków hazmat, w których Mara i inni są widziani w jowialnych interakcjach z naukowcami podczas montażu tanecznego, zwariowanie znika, a emocje stają się gęstsze. Snark wyparowuje, a nadzieja spłukuje się jak plastikowa butelka skonfiskowanej wódki. To, co kiedyś zainspirowało uzdrawiający łuk, w którym nastolatki odnajdują sens w bezsensownym, zamienia się w protest przeciwko temu, że dzisiejsze dzieci mają tylko siebie jako sojuszników. Jak bezsensownie patrzą, jak ich koledzy z klasy umierają, podczas gdy ciała zarządzające ofiarowują ich myśli i modlitwy. Jest sekwencja, w której Mara wróciła do szkoły, pigułka przycisku drzemki wydaje się działać, a potem po prostu inne dziecko zamienia się w plamy krwi na suficie. Potem kolejny. Mara biega gorączkowo, uwięziona w morzu pomalowanych na czerwono młodzieńców, którzy obawiają się o swoje życie w miejscu, które powinno być bezpieczne.
Potraktuj to jako metaforę strzelanin w szkole i utrzymującą się traumę zadaną obecnym, lub jako spojrzenie na niebezpieczny punkt horroru jako bardziej nadrzędną reprezentację nieprzewidywalności śmierci. To magia scenariusza Duffielda, spleciona ze spiczastymi ciosami w nasz obecny krajobraz polityczny, który składa w ofierze niewinnych ludzi, takich jak Mara, którzy zastanawiają się, czy dzisiaj może być dzień, w którym nigdy nie wrócą do domu. Spontaniczny stara się być czymś więcej niż tylko kolejnym scenariuszem, który przetrwa liceum. Chodzi o to, kto jest winny, co musi się zmienić i dlaczego młodzież naszego narodu musi walczyć mocniej niż kiedykolwiek.
Uzależnienie Mary od alkoholu jako mechanizmu radzenia sobie w drugiej połowie filmu powoduje powszechne przesunięcie tonalne, gdy jej przekomarzanie się zmienia się z cynicznego w depresyjne. Pozwala się jej zranić, opłakiwać i robi to niezdrowo, ponieważ najłatwiejszą opcją jest trudna pokusa, której należy unikać. Langford gra maniakalną dziewczynę ze snów, podobną do Ramony Flowers w pewnym sensie (ale nie tak magicznym), po czym wpada w pijackie odrętwienie nieznanego smutku z bolesną relacją. Pomyśl o Shanley Caswell w Pozbawienie wolności ale bardziej poważne, lub głośne wibracje Haley Lu Richardson. Langford z przyjemnością gra dominującą osobowość w jej związku z Dylanem Charliego Plummera, humorystycznie sardoniczny narrator podczas chaosu i bezradnie ranny po tym, jak przycisk drzemki okazał się nieskuteczny. Zakres wydajności nie stanowi problemu dla Langforda, który wzbudza ogromną sympatię dla postaci, która jest zarówno najlepsza, jak i najgorsza, jaką wszyscy byliśmy.
Oczywiście mówimy o filmie inspirowanym, jak żartuje Dylan, ilustracjami Cronenberga. Coś jak Skanery ale poparte jeszcze mniejszym rozsądkiem. Duffieldowi udaje się sterować Spontaniczny od stania się zbyt komediowym aż do przesady, jednocześnie ukazując wizualną brutalność seniorów wyskakujących jak pryszcze przypadkowo. Najpierw poza ekranem, gdy Mara ciągle tęskni za momentem, potem w twarz, czy to podwożący ją handlarze narkotyków, zawodnik futbolowy na uboczu, czy zamaskowany od stóp do głów w atletycznej wyściółce. bezpieczeństwo. Podczas wspomnianej wyżej paniki galony czerwonych soków spływają po schodach na uciekające, krzyczące dzieciaki. To okropny widok, który nie skąpi na okropnościach wypędzeń na wylot (nawet z pole koniczyny oddzwonienie do kabumu Lizzy Caplan), zawsze paskudna reakcja filmu na szczęśliwsze strony.
Nacisnąłem Play on Spontaniczny myśląc, że będzie to coś bardziej szalonego, bardziej związanego z katalogiem Josepha Kahna, nadającego się na lżejszy sobotni poranek. Zamiast tego zostałem załamany, odbudowany i pocieszony, mimo że nasza planeta była, cytuję, okrutnym gównem, w którym nic nie ma sensu. Brian Duffield nie boi się nazywać niesprawiedliwości, tak jak widzi, ani przedstawiać niesprawiedliwości życia, śmierci i wszystkiego, co dzieje się pomiędzy. Wyzwanie polega na tym, aby nie pozwolić wygrać tym przytłaczającym myślom. Motywacją jest mówienie wszechświatowi, znowu cytuję Marę, ssać mi fiuta. Proszę nie zakładać, że wszystkie te nieprzyzwoitości pokazują lenistwo na piśmie. Zamiast tego zobacz je takimi, jakimi są: znudzonymi, głupkowatymi oświadczeniami dziewczyny, która widziała absolutnie najgorsze w ludzkości, a nie jest nawet na studiach. Świat może być wampirem, ale Spontaniczny to światło słoneczne, którego potrzebujemy, aby przeciwdziałać tym potworom, które wolą trzymać resztę z nas w swoich cieniach.
Spontaniczny ukaże się w wybranych kinach 2 października i będzie dostępny na VOD 6 października.
Najlepsze dzisiejsze oferty Amazon Prime Instant Video Amazon Prime Amazon Prime Video — bezpłatna wersja próbna Pogląd Amazon Prime Amazon Prime - Roczny 119 zł/rok Pogląd Amazon Prime Amazon Prime - Miesięczny 12,99 USD/mth Pogląd