Recenzja „Sweet Tooth”: kiedy zderzają się natura ludzka i zwierzęca
Nasz werdykt
„Sweet Tooth” na Netflix to obowiązkowa opowieść o pandemii, ludziach i o tym, jak możemy znaleźć dobro w głębinach zła w zaskakująco obiecującej dystopii.
Do
- 🦌 Zaskakująco przystępna i wzruszająca opowieść postapokaliptyczna.
- 🦌 Mocne występy dorosłych i młodzieży.
- 🦌 Sprawia, że chcesz wyjść na zewnątrz i wędrować po okolicy.
Przeciwko
- 🙈 Wiele klifów utrudni oczekiwanie na sezon 2.
Życie, jak mówią, to ciąg kontrastów. To samo dotyczy sztuki. (Ujawnienie: nie mam pojęcia, czy tak mówią, ani kim „oni” są w pierwszej kolejności.) Nie musisz nawet przechodzić połowy pierwszych ośmiu odcinków Słodkie zęby na Netflix, zanim zobaczysz to w akcji.
Seria — oparta na komiksie Jeffa Lemire'a z 2009 roku w Waszyngtonie — wygląda mniej więcej tak: około 10 lat temu śmiertelny wirus zdziesiątkował świat. Niemal jednocześnie dzieci zaczęły rodzić się jako hybrydy człowiek/zwierzę i nikt nie wie, dlaczego. To może być początek niektórych Żywe Trupy -esque spinoff. Ale zamiast tego otrzymujemy – i wita nas to z bramy – jest jednym z bardziej wzruszających i gojowskich pokazów ostatnich czasów.
Nie ma zombie. Cywilizacja upadła (prawdopodobnie na całym świecie), ale wciąż istnieją ogniska normalności. Liniowa oś czasu oznacza, że hybrydowe dzieci są właśnie tym — wciąż dziećmi. A z dziećmi przychodzi niewinność i pomoc tych, którzy potrafią dostrzec dobro w zmianie. Ale powszechna śmierć i zniszczenie również wywołują w wielu z nas najgorsze.
To ustawia stół na fascynującą serię, która doprowadzi cię do łez tak często, jak będzie skręcać żołądek.
Słodkie zęby to dziwna nazwa serii o apokalipsie. Ale znowu jest ten cały kontrast. Właściwie odnosi się do młodego jelenia/chłopca o imieniu Gus (Christian Convery), który spędził ostatnie 10 lat mieszkając samotnie w środku lasu ze swoim ojcem, którego nazywa Pubba (Will Forte). Pubba wydaje się prosty, ale uczony. Nie do końca wiadomo, czy to dlatego, że próbuje uczyć i chronić dzieciaka, który jest częściowo człowiekiem, częściowo zwierzęciem i oczywiście w niebezpieczeństwie, jeśli świat zewnętrzny go znajdzie, czy po prostu taki jest Pubba. Pubba odtwarza książki dla dzieci. Opowiada historie Gusa. Robi, co w jego mocy, by wychować to małe jelenie samotnie w lesie, najlepiej jak potrafi.
Spotykamy również dr Adityę Singha (Adeel Akhtar) i jego żonę Rani (Aliza Vellani). Kiedy „The Great Crumble” upadł (dziecinna nazwa końca świata, nie?) Singh i jego szpital przeszli przez coś, co w rzeczywistości mamy o wiele większy kontekst na dzisiaj, niż mogliśmy mieć. Słodkie zęby został zwolniony dwa lata temu. (Odcinek pilotażowy został nakręcony w 2019 roku w Nowej Zelandii, przed faktyczną pandemią.)
Doświadczenie było tak złe, że skłoniło go do odłożenia stetoskopu i opieki nad Rani w pełnym wymiarze godzin. Okazuje się, że ona też ma „chorego”, ale udało mu się to powstrzymać za pomocą jakiegoś tajnego, eksperymentalnego leczenia. To też dobrze. Ponieważ dowiadujemy się, co się stanie, jeśli twój mały palec zacznie drżeć, co jest charakterystycznym znakiem, że jesteś zarażony. Sąsiedzi Singhów szybko reagują, gdy jeden z nich zaczyna się trząść na przyjęciu domowym. Biednego Douga przywiązują do krzesła za pomocą celofanu. Owiń i podpal jego dom. Cały czas śpiewając „Auld Lang Syne” z podwórka.
Ale zamiast pożegnać się z poprzednim rokiem, żegnają się ze swoim przyjacielem, którego palą żywcem. To absolutnie cywilizowana nieuprzejmość. Bo kontrasty.
Doktor Singh zostaje ostatecznie zwerbowany do przejęcia praktyki medycznej, która oprócz utrzymywania zdrowej populacji, jak to tylko możliwe, powoduje również tajne terapie, które utrzymują jego żonę przy życiu i bez objawów. I szybko dowiaduje się, że tajne leczenie ma niezwykle wysoką cenę.
Tymczasem Gus i Pubba nie mogą wiecznie ukrywać się w lesie. W końcu odnajduje je Tommy Jepperd (Nonso Anozie), którego Gus, ze względu na swoje ograniczone słownictwo i doświadczenie, nazywa „Wielkim Człowiekiem”. Jep po prostu próbuje zrobić swoje na własną rękę. Nie chce żadnej części Gusa. I żeby być uczciwym, Gus początkowo próbował zrobić to, czego nauczył go Pubba, gdy pojawią się nieznajomi. „Jeśli usłyszę głos, ucieknę. Jeśli zobaczę człowieka, ukryję się. Ale wołanie życia za ogrodzeniem jest silne, zwłaszcza że Gus wierzy, że może znaleźć swoją matkę w miejscu zwanym Kolorado. Może jest naiwny, ale jest też mądrzejszy, niż sądzi.
To prowadzi do dość epickiej przygody z pociągiem, a także spotkania z Armią Zwierząt. To banda osieroconych nastolatków i młodych dorosłych, którzy poświęcili swoje postapokaliptyczne życie, by chronić dzieci-hybrydy. Trenują w wirtualnej rzeczywistości, ale mają też zdecydowanie poczucie Władcy Much, co ostatecznie prowadzi do wyrugowania lidera Niedźwiedzia (Stefania LaVie Owen). Jest równie pełna nadziei, co realistyczna – to kolejny przykład kontrastu – ale ostatecznie staje się integralną częścią triady Słodki Ząb/Wielki Mężczyzna/Niedźwiedź.
Aliza Vellani, po lewej, jako Rani Singh i Adeel Akhtar jako dr Aditya Singh w „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
Neil Sandilands jako generał przeor w „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
Amy Seimetz jako Birdie w „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
Hybrydowe dzieci w „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
Hybrydowe dziecko w „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
Nonso Anozie jako Jepperd w „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
Armia zwierząt zdemaskowana w „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
Stefania LaVie Owen jako Niedźwiedź w „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
Armia zwierząt pojawia się w „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
Stefania LaVie Owen jako Niedźwiedź w „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
Dania Ramirez jako Aimee Eden w „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
Christian Convery jako Gus w „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
Nonso Anozie jako Tommy „Big Man” Jepperd i „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
Christian Convery jako Gus w „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
Will Forte jako Pubba w „Sweet Tooth” na Netflix.(Źródło zdjęcia: Netflix)
(Źródło zdjęcia: Netflix)
Dwie inne twarze, które musimy przedstawić — Amiee Eden (Dania Ramirez), która była byłą terapeutką, kiedy wydarzyło się The Great Crumble. Założyła The Preserve, które stało się schronieniem dla osieroconych hybryd. Oczywiście The Preserve (i Amiee) są dość dużym celem „Ostatnich ludzi”, którzy są nastawieni na wykorzenienie wszystkich hybryd. Oznacza to przyciągnięcie uwagi generała opata (Neil Sandilands), który jest rodzajem nazistowskiego powrotu do przeszłości, który nie pozwoli, aby absolutnie nic nie powstrzymało jego ani jego brody przed gromadzeniem mocy podczas zabijania tego, kto musi zostać zabity.
Wszystkie te postacie i ich historie (czasem eksplorowane przez retrospekcje) zaczynają się splatać, gdy zbliżamy się do tego, co oczywiście jest pierwszym z wielu sezonów. (Przynajmniej lepiej, żeby tak było, z wieloma klifami.) Zaczynamy otrzymywać odpowiedzi. Zaczynamy dostawać więcej pytań dotyczących tych odpowiedzi. Dowiadujemy się, że ta sama rzecz, która stworzyła Chorych, stworzyła również hybrydy. (Wciąż nie wiemy jednak jak. I dlaczego.)
I wszystko to otrzymujemy z tym samym podstawowym motywem światła i ciemności, dobra i zła. Delikatny dotyk kontra niewypowiedziana przemoc. I że to wszystko jest zrobione z elegancją i gracją, która przeczy faktowi, że to wszystko dzieje się w przejściu między końcem świata a początkiem nowego. To nie jest Żywe Trupy . Nie ma krwi na litość. Nigdzie nie znajdziesz odciętej głowy. Ale wiesz, że tam jest i nie jest tak daleko.
Pytanie w tym momencie brzmi, czy dogoni nieustraszonych podróżników w sezonie 2 i do kogo może sięgnąć i zabrać. Niezależnie od tego, po drodze poczujesz kilka rzeczy.
Dzisiejsze najlepsze oferty Netflix Netflix Standard Netflix 13,99 USD/mth Pogląd w Netflix