Recenzja „The Boys” 2.04: Nic podobnego na świecie
Nasz werdykt
Niezbędny ruch naprzód dla wielu postaci, aczkolwiek nieco ciężki, z emocjonalnymi bombami, które z pewnością sprawią, że ich cele będą bardziej szalone niż kiedykolwiek.
Do
- 🍩 Koncentracja na Hughie i Starlight.
- 🍩 Użycie Doppelgangera przez Homelandera.
- 🍩 Zagadka wolności otwiera szersze możliwości.
Przeciwko
- 🍩 Oczekuje się samozniszczenia Butchera.
- 🍩 A-Train i Queen Maeve są pionkami w tym odcinku.
- 🍩 Zabawek z naszymi emocjami trochę za dużo.
Ten post zawiera spoilery dla Chłopcy .
Sprawdź recenzję z zeszłego tygodnia tutaj .
Później Stormfront (Aya Cash) katastrofalne szkody uboczne podczas jej zatrzymania superterrorysty (aka brata Kimiko) w ostatnim odcinku, nie jest szokiem, że kontynuacja tego odcinka wymaga względnego wytchnienia. Mnóstwo hałd ekspozycyjnych, wycieczki samochodowe i romantyczne dramaty bez wszystkich bebechów wielorybów. Chłopcy nie mogą być dekapitacje i samozapłon dwadzieścia cztery siedem. Pomiędzy skomplikowanym związkiem Hughiego (Jack Quaid) i Starlight (Erin Moriarty), dążeniem Butchera (Karl Urban) do uwolnienia Bekki (Shantel VanSanten) i resztą zespołu, nadszedł czas, aby oczyścić trochę powietrza.
Homelander (Antony Starr) bez wątpienia już niedługo będzie ocierał krew ze swojego spandexu. W międzyczasie jest zajęty przedstawieniem królowej Maeve (Dominique McElligott) jako lesbijki w telewizji na żywo, gdy jest naciskany, by zająć się statystykami, które sugerują, że około 90% wszystkich superbohaterów jest rasy kaukaskiej, mimo że zostali stworzeni przez Związek V.
Sednem tego odcinka jest zaimprowizowana podróż do Karoliny Północnej, gdzie podobno mieszka były były naczelny Liberty. Mother’s Milk (Laz Alonso) przekazuje wiadomość, gdy Hughie pociesza Starlight, której właśnie ponownie groził Homelander, więc Hughie oferuje gałązkę oliwną, proponując udział Starlight. Mleko Matki protestuje, po czym niechętnie się zgadza, a Hughie zyskuje trochę czasu, tak bardzo potrzebnego, z kobietą, która prawie spaliła jego ciało, zanim Butcher interweniował podczas ich poprzedniego starcia z rurą drenażową. Hughie i Starlight mogą przekomarzać się, rozmawiać o szaleńcach, którzy pragną migdałowej radości jako ulubionego batonika, albo ukradkiem ukradkiem, przygniecionym uśmiechem w maleńkich lusterkach samochodowych, jakby ich uczucia były tajemnicą. Mleko Matki utknęło jako ich opiekunka, odcinając im karaoke na wspólnym podwożeniu „Nie wznieciliśmy ognia”.
Dostrzegamy Starlight i Hughie, które lubię najbardziej, wolne od nieufnego nadzoru Homelandera i celownika Butchera. Szkoda, że doskonałość nigdy nie trwa.
Rzeźnik to M.I.A. dzięki nietypowo wrażliwej Mallory (Laila Robins), która podsuwa siniakowi trenczowi adres, pod którym może być przetrzymywana Becca. Z łomem i agresją Butcher infiltruje zamkniętą społeczność Vought i odnajduje swoją dawno utraconą miłość, łagodząc brytyjskiego buldoga, którego widzieliśmy do tej pory w tym sezonie. Karl Urban błyska swoim zakochanym wdziękiem, gdy Butcher czuje się kompletny po raz pierwszy od zniknięcia Bekki. Mimo to wendeta super-nienawistnika z Homelanderem uwydatnia jeszcze większą złożoność jego najemnika, który nie jest tak jednoznaczny. Rzeźnik błaga Beccę, by uciekła z zakładu Vought; oboje spędzają noc namiętności na tylnym siedzeniu SUV-a, ale Becca ostatecznie wie, że jej mąż (technicznie) porzuci Ryana, jej syna obdarzonego supermocami, w pierwszej możliwej chwili. Rzeźnik próbuje zakwestionować ten pogląd, ale potyka się, porównując Ryana z produktem Vought z ceną. Wychodzi wkurzony, wciąż ze złamanym sercem i ma jeszcze więcej powodów, by nienawidzić Homelandera.
Gdzie indziej Stormfront pozornie rozpoczął kampanię mającą na celu obalenie Homelandera jako twarzy Siódemki. Raczej skutecznie, gdy maestro mediów społecznościowych organizuje udany rajd, który potępia wysiłki Vought International. Memy zalewają internet, umieszczając twarz Stormfronta na ciele Homelandera, podczas gdy sama Stormfront kpi z „zbawiciela” Ameryki za to, że zamiast ratować życie, pojawił się w talk show Marii Menounos. Homelander wpada do apartamentu Stormfronta, żądając, by wycofała się z piekła rodem, ale Stormfront tylko podnosi nikczemność jej niezwykle problematycznych dotychczasowych działań (mowa nienawiści, biała supremacja, praca). Emocje się sprzedają, złość się sprzedaje. Masz fanów; mam żołnierzy .
Słowa błyskotliwego marketera, który wykorzystuje trendy w mediach, by ukryć swoje prawdziwe intencje, gdy nawet Homelander wzdryga się przed jej niewzruszonym sprytem. Nie potrzebujesz pięćdziesięciu milionów ludzi, żeby cię kochały; potrzebujesz pięciu milionów wkurzonych ludzi. Mrugnięcie Homelandera, a ty przeoczysz, uznanie równych sobie i wycofanie się, gdy zostanie wyzwany przez Stormfronta, jest zarówno niesamowicie wymowne, jak i co prawda radość z oglądania.
Mówię to, z całym szacunkiem dla występu Ayi Cash jako bezwzględnego, genialnego wyzyskiwacza ludzi: Stormfront to prototypowy złoczyńca naszych czasów, którego wybryki w innym świecie byłyby tak naciągane, jak byśmy chcieli. Nie tutaj, w krainie gifów i gospodarzy rzeczywistości.
Co ważniejsze, Mother’s Milk, Hughie i Starlight w końcu docierają do celu i zostają powitani przez Valerie (Dawnn Lewis). Opowiada im historię o wolności (to nie jest adres Liberty) dopiero po tym, jak Mother's Milk ze współczuciem przedstawia swoją prawdziwą motywację do pociągania Vought do odpowiedzialności - śmierć ojca, prawnika, który odważył się rzucić wyzwanie Vought w sądzie do ostatniego tchu. Dodatkowa warstwa głębi dla rodziny budującej domki dla lalek, która dąży do sprawiedliwości na ich cześć.
Valerie opisuje superbohatera, który kilkadziesiąt lat wcześniej powstrzymał przestępstwa w czerwonym, białym i niebieskim mundurze, z wyjątkiem tego, że Liberty miał tendencję do mordowania niewinnych kolorowych obywateli jako nadużycie sprawiedliwości. Co jest gorsze? Według Valerie, w jakiś sposób zaginiony Liberty pojawił się ponownie jako Stormfront. Być może dzięki ulepszeniom Związku V? W każdym razie, jeśli nie jest to bezpośrednie odniesienie do rasistowskiego ucisku, który czeka, by powrócić jako zły, gdy znów nadejdzie czas wielkości, nigdy nie wymazany po tylu latach, nie wiem, co jest w tym momencie.
Odcinek kończy się bardziej emocjonalnymi torturami niż samotna wędrówka Butchera z powrotem do jego kryjówki Flatbush pod lombardem. Starlight rozwiewa nadzieje Hughiego na ponowne połączenie, nawet po spędzeniu nocy pełnej pożądliwej zabawy w motelu, gdy powrócą do rzeczywistości w Nowym Jorku. Nie możemy sobie pozwolić na to, by czuć się dobrze, czuć się bezpiecznie lub stracić czujność. W tym odcinku chodzi o wymachiwanie marchewką nadziei przed postaciami tylko po to, by wyrwać im nagrodę w zasięgu ręki. Nawet Homelander, który traci kontrolę nad elitą swojego superdrużyny, ma więcej powodów do wściekłości. Czuję, że wschodzi zły księżyc, zwłaszcza gdy Butcher wraca bez Becci. Zastoje trwają tylko tak długo.
Zanim wyjdziemy, kilka zabłąkanych myśli…
- Nie wiesz, kto jest bardziej dziwaczny, Homelander czy Doppelgänger?
- A-Train jest poza Siódemką dzięki swojemu walącemu sercu, ale prawdopodobnie zabierze ze sobą wszystkich, głównie Starlight, który został przyłapany na szmuglowaniu Związku V z siedziby Vought.
- Frenchie całując Kimiko popełnia „nie-nie”, zastanawia się nad żalem i kompleksami zbawiciela, a następnie powstrzymuje cichego zabójcę przed popełnieniem błędu, wyzywając publicznie Stormfronta. Ich dynamika wciąż intryguje.
- Głębina bierze ślub! Oczywiście przymusowe małżeństwo, wybrane przez jego nowego duchowego doradcę. Jednak za mało The Deep w tym odcinku.
- Black Noir nadal jest jedną z najzabawniejszych postaci bez wypowiadania ani jednej linijki.
- Do ojców i cukru. Twoje zdrowie.