Recenzja „The Mandalorian” 2.06: Tragedia
Nasz werdykt
„Tragedia” oddaje swoją nazwę sprawiedliwie epizodem o poważnych konsekwencjach.
Do
- 🔵 Strzały z blastera w zwolnionym tempie odbijające się od Beskara nigdy nie będą niesamowite.
- 🔵 Boba Tłuszcz.
- 🔵 Nie marnuje czasu.
Przeciwko
- 🔵 Okoliczności, które doprowadziły do porwania Grogu są całkowicie do uniknięcia.
Ten post zawiera spoilery dla Mandalorianin.
Sprawdź nasze ostatnia recenzja tutaj .
Boba Fetta? Gdzie?!
Przez najdłuższy czas mówiono nam po prostu, że Boba Fetta (Temuera Morrison) ma się bać z bardzo małą ilością ilustracji w samej sadze. Odcinek z tego tygodnia Mandalorianin w końcu pokazał, jak groźny może być łowca nagród. Szczególnie, gdy jest sparowany z jednym Fennec Shand (Ming-Na Wen). To kończy się całkiem korzystne dla Mando (Pedro Pascal), który okazuje się całkiem bezużyteczny w pierwszej połowie odcinka. (Jeśli na początku ci się nie uda, może przestań biec bezpośrednio na dosłowne pole Mocy otaczające twoje kosmiczne dziecko.)
To, co zaczyna się jako Mandalorianin, hm… Konkurs na mierzenie sztabu Beskar… na powierzchni Traska ostatecznie kończy się imperialną zasadzką, w której znajdują się dwa ładunki szturmowców. Walka, która się toczy, jest tak solidna, jak każda bitwa Storm Trooper, zawierająca niesamowite ruchy wszystkich stron po prawej stronie walki. Niestety, bitwa ostatecznie kończy się Moffem Giddeonem (Giancarlo Esposito) i niefortunnym schwytaniem jednego Baby Yody.
Jeśli chodzi o akcję, Tragedia to całkiem niezły odcinek. Jednak sytuacja, która prowadzi do nieuniknionego porwania Grogu, jest sekwencją całkowicie możliwych do uniknięcia i całkowicie głupich wydarzeń, które zostały po prostu wprawione w ruch, aby zapewnić oddzielenie Mando od Dziecka. Najpierw Boba Fett upierał się, że oprócz schowania miotaczy zdejmuje plecak odrzutowy, a potem głupie, powtarzające się próby przebicia się przez pole, zakończone tym, że porzucił Grogu na kamieniu zamiast kontynuować walkę z wyższego punktu obserwacyjnego. To wszystko jest niechlujne.
Podczas gdy separacja Grogu i Space Dad jest druzgocąca – odcinek jest trafnie zatytułowany – istnieją pewne srebrne podszewki, które są tak wygodnie wprowadzane na miejsce, jak wątpliwa nieobecność Mando u boku Dziecka w momencie porwania. Grogu spędził cały ten czas na skale, wołając innych Jedi. nieuchronnie ktoś słyszałem to wezwanie. Ktoś jest pytaniem, którego możemy nie dowiedzieć się w tym sezonie, ale bez wątpienia w naszej przyszłości jest inny Jedi. Oprócz tej siły ognia, Mando ma teraz dług u Boby Fetta i Fenneca. Zwrot zbroi Fetta był warunkiem bezpieczeństwa Grogu. Grogu jest zdecydowanie niebezpieczny.
Mando będzie jednak potrzebował czegoś więcej niż łowcy nagród i strzelca wyborowego po swojej stronie. Wraca – z podwiezieniem od Boby Fetta, ponieważ statek Mando już nie istnieje – by poprosić Carę Dune (Gina Carano) o pomoc w uwolnieniu więźnia, aby pomóc im uratować dziecko. Istnieje pewien opór, ponieważ Diuna postrzega siebie jako legalny teraz, ale wyraz jej twarzy jasno pokazuje, że ostatecznie pomoże w ucieczce z więzienia.
Wydawało mi się, że wydarzyło się zarówno dużo, jak i bardzo mało Mandalorianin najkrótszy dotychczas odcinek. Chociaż wybiło to tylko trzydzieści cztery minuty, udało nam się zamknąć sprawę, gdy Grogu absolutnie walił w niektórych Szturmowców. Zabrałeś dziecko Kosmicznemu Tacie, a on jest bardzo, bardzo rozgniewany.
Najlepsze dzisiejsze oferty pakietów Disney+ Disney Pakiet Disney+ 13,99 USD/mth Pogląd- Kim są Mandalorianie?
- Czym jest Mroczny Miecz?
- Recenzje „Mandalorianin”
- Porozmawiajmy o Cobb Vanth Timothy'ego Olyphanta
- Dlaczego obecność Bo-Katana w Mandalorianin to wielka sprawa