Recenzja Vortex: wpis Gaspara Noe w Cannes 2021

W tym artykule porozmawiamy o Vortexie, nowym filmie Gaspara Noe. Niedawno miał premierę na festiwalu filmowym w Cannes 2021. Teraz, zanim zagłębimy się w sam film, musimy porozmawiać o Gaspar Noe. Jest jednym z najbardziej rozchwytywanych reżyserów wszech czasów.
Reklama ReklamaZnamy go z kręcenia hitów takich jak Climax, Into the void czy Love. Jego filmy znane są z radzenia sobie ze złożonymi ludzkimi emocjami i niesamowitymi wizualizacjami. Gapsar jest również znany jako znany reżyser filmowy, ponieważ jego fabuły są złożone i dotyczą narkotyków, seksu i moralnych zepsucia. Wygląda na to, że nowy film też jest czymś w tym stylu. Dlatego przeczytaj więcej, aby się dowiedzieć.
Vortex: Kolejne piórko w czapce
Wiemy, że tytuł filmu z pewnością przypadnie do gustu wielu zwolennikom twórczości reżyserów. Ale jeśli chodzi o interpretację tytułu, wydaje się, że reprezentuje on coś zupełnie innego. Reprezentuje ideę życia spływającego na marne.
Teraz czas trwania tego filmu jest nieco podobny do poprzednich prac reżysera. Wydaje się jednak, że tym razem zajmuje się tematami, którymi się nie zajmował. Ta nowa historia Noe przedstawia życie dwojga ludzi, którzy są ze sobą w związku małżeńskim i znajdują się na krawędzi śmierci. Jest to jednak odejście od zwyczajowego tematu przyjętego przez reżysera, jakim jest Młodzież. Wydaje się więc, że tym razem reżyser będzie miał do czynienia z życiem, a zwłaszcza śmiercią.
A scenografia i produkcja zdaje się pasować do tego starego tematu. Wynika to z faktu, że wszystko, łącznie z postaciami, wygląda na stare. Mieszkanie, w którym mieszkają, wygląda na stare, rzeczy w mieszkaniu – książki, maszyna do pisania wyglądają na stare.