Zwiastun filmu „Stowaway”: Anna Kendrick jest lekarzem w drodze na Marsa z autostopowiczem

(Źródło zdjęcia: Netflix)
Kto z nich nie stracił przytomności tylko po to, by się przebudzić i odkryć, że lecimy rakietą na Marsa. (A jacy menedżerowie wśród nas również nie zostawili przypadkowo pracownika na rakiecie, która ma polecieć na Marsa, najwyraźniej nie robiąc nawet liczenia osób).
To jest sedno Pasażer na gapę na statku , który trafi do serwisu Netflix 22 kwietnia.
Oto oficjalne ujęcie z serwisu Netflix:
Podczas misji zmierzającej na Marsa niezamierzony pasażer na gapę przypadkowo powoduje poważne uszkodzenia systemów podtrzymywania życia statku kosmicznego. W obliczu malejących zasobów i potencjalnie śmiertelnego wyniku załoga jest zmuszona do podjęcia niemożliwej decyzji.
Konieczność dokonywania trudnych wyborów w próżni kosmicznej nie jest niczym nowym — to właśnie dzieje się w każdym innym kosmicznym filmie. (Na szczęście, przynajmniej o ile wiemy, praca w kosmosie wydaje się być mniej ekscytująca). Z dala na Netflixie . Możemy mieć tylko nadzieję, że ta partia astronautów (i jeden napastnik) nie jest tak podatna na dramaty. (A biorąc pod uwagę, że to film, a nie serial, na pewno będzie mniej podatne na anulowanie .)
W zwiastunie na statku budzi się postać Shamiera Andersona — „Wystartowaliśmy?”. pyta między niepewnymi oddechami. Dowiadujemy się, że jest on inżynierem wsparcia startu o imieniu Michael — dokładnie takim typem osoby, z którą chciałbyś się upewnić, że tak naprawdę nie znajduje się na statku kosmicznym, gdy odlatuje on na swoją dwuletnią misję. Marina Barnett z Toni Collette wyjaśnia, że oczywiście nie ma odwrotu, więc Michael jest tam na czas.
Podobnie jak inne filmy o kosmosie/Marsie (myślimy o tobie, czerwona Planeta ), Michael musi być czymś więcej niż tylko ciężarem w kosmosie, który jest drogi pod względem, no cóż, wszystkiego. A sytuacja staje się jeszcze bardziej niebezpieczna, gdy coś dzieje się ze statkiem i zagraża całej misji.
Pytanie brzmi zatem, czy wszyscy dotrą na Marsa – i czy ktokolwiek wróci. Dowiemy się 22 kwietnia.