Podsumowanie 5. odcinka „Moje życie z Walter Boys”: Święto Dziękczynienia

Moje życie z Walter Boys odcinek 5 przedstawia rodzinne spotkanie z okazji Święta Dziękczynienia, podczas którego toczą się gorące dyskusje i ważne decyzje.
Moje życie z Walter Boys podsumowuje Odcinek 1
Odcinek 2
Odcinek 3
Odcinek 4
Kiedy wujek Richard przybywa, by zaskoczyć Jackie na Święto Dziękczynienia, przynosi ważne wieści, które sprawiają, że Jackie zastanawia się, co chce zrobić ze swoją przyszłością, będąc rozdartą między dwoma stanami.
Tymczasem związek Alexa i Jackie rozwija się, ale w tle widać zazdrosnego Cole'a!
Oto, co wydarzyło się w odcinku 5...
Wielkie decyzje
Rozpoczynamy kolejnym chaotycznym rodzinnym śniadaniem, podczas którego Katherine zapisuje składniki, których potrzebuje na nadchodzącą kolację z okazji Święta Dziękczynienia. Jackie schodzi na dół i wyjawia, że wszyscy wybierają danie do ugotowania, i proponuje jej, że je przygotuje. Jackie odmawia, mówiąc: „Zdam, jeśli nie masz nic przeciwko”.
Po wyjściu Jackie Katherine mówi George'owi, że martwi się, że zaproszenie wujka Jackie Richarda na Święto Dziękczynienia to zły pomysł, ale on zapewnia ją, że wszystko będzie dobrze.
W szkole Alex konfrontuje się z Jackie i mówi jej, że ma wrażenie, jakby go unikała od czasu prawie pocałunku i spotkania z nią i Cole'em. Twierdzi, że wszystko w porządku, po czym odchodzi.
Jackie mówi swoim przyjaciołom, że nie chce robić niczego, co jest związane ze Świętem Dziękczynienia i planuje nadrobić zaległości w nauce, ponieważ nie „czuje się świątecznie”. Zajmuje się dostawami żywności, aby pomóc lokalnej społeczności i znajduje nieoczekiwanego sojusznika w Erin.
Erin pomaga, wioząc Jackie swoim samochodem i konfrontuje się z nią w sprawie Cole'a, pytając „o co jej chodzi”. Upiera się, że nic się nie dzieje i zadaje to samo pytanie Erin, która wyjaśnia, że zna go od zawsze i że ich związek jest skomplikowany. Jackie pyta, czy tak musi być, i mówi, że zna facetów, którzy walczyliby o to, by zostać jej chłopakiem.
Richard przybywa na ranczo Walterów i jest wcześnie na kolację. Katherine zaprasza go do środka, a on dziękuje jej za zaproszenie go na Święto Dziękczynienia, które przeprasza za to, że zostało to zorganizowane w ostatniej chwili.
Richard i Jackie rozmawiają, podczas której on przyznaje, że rozmawiał z prawnikiem w sprawie uzyskania opieki nad nią. Mówi jej, że chciał spełnić życzenia swojej siostry, wysyłając ją do Walterów, ale mówi, że „bardzo go zraniło”, że jej rodzice wybrali Katherine zamiast niego.
Następnie mówi, że chce sprowadzić Jackie „z powrotem tam, gdzie jej miejsce” i że jest „dziewczyną z miasta”, ale zapewnia ją, że nie musi od razu decydować i może wybrać, czy chce zostać w Kolorado, czy wrócić do domu do Nowego Jorku.
W następnej scenie wielka kolacja z okazji Święta Dziękczynienia z udziałem rodziny Walterów, Jackie, wujka Richarda, Erin i narzeczonej Willa Hayley. George zaczyna od poproszenia wszystkich, aby podzielili się tym, za co są wdzięczni w tym roku, a Katherine zaprasza Cole’a, aby zaczął, który żartuje, że cieszy się, że drużyna Broncos nie została wyrzucona z sezonu.
Richard i Jackie zaczynają opowiadać ludziom o Nowym Jorku i niektórych rzeczach, które lubili robić, a Lee rzuca na ten temat uszczypliwy komentarz, bo jest już w złym humorze. George go zbeształ i powiedział, że Jackie „nigdzie się nie wybiera”, ale ona wtrąca się i rzuca bombę, jaką może być.
Alex i Cole wyglądają na zszokowanych, a Katherine pyta, co ona ma na myśli. Richard wkracza i przyznaje, że składa wniosek o opiekę nad dzieckiem, a Katherine przyjmuje postawę obronną, pytając, czy przyszedł z tego powodu, czemu Richard zaprzecza.
George próbuje argumentować, że testament został rozstrzygnięty po śmierci matki Jackie i że chciała, aby Jackie została wysłana do Katherine. Richard twierdzi, że testament można podważyć, a on jest spokrewniony.
Jackie zostaje zapytana, czy wie, czego chce, a ona nie może odpowiedzieć, twierdząc, że chce z powrotem swoją rodzinę, a to „nie da się mieć”. Katherine próbuje zabrać głos, wyjaśniając, że została adoptowana i że rodzina „nie zawsze jest oparta na krwi”.
Pod koniec posiłku, gdy Erin wraca do domu, mówi Jackie, że rodzina Walterów to dobrzy ludzie i że ma szczęście, że ich ma. Katherine rozmawia z Jackie i mówi jej, że ona i George będą ją wspierać niezależnie od jej decyzji.
Zanim Richard wraca do domu, Jackie mówi mu, że zdecydowała się zostać u Walterów, po czym przyznaje, że nie wie, kim jest w Nowym Jorku bez rodziców i Lucy.
Alex zabiera Jackie na przejażdżkę konną w malownicze miejsce i odbywają szczerą rozmowę, podczas gdy Cole kończy naprawiać jej czajnik. Jackie dziękuje Alexowi za podwiezienie i w końcu się całują, podczas gdy Cole przygląda się temu z rozczarowaniem na twarzy.