Recenzja finału serii „Pose”
Nasz werdykt
Reżyser i współtwórca Steven Canals łączy większość luźnych końców serialu w finale tak operowym i satysfakcjonującym, jak na to zasługuje serial.
Do
- 👠 Przedstawienie rzeczywistych protestów w serialu prowadzących do większej liczby możliwości leczenia osób kolorowych stanowi otrzeźwiające tło dla podsumowania spełniania życzeń.
- 👠 Canals i jego współtwórcy wystrzeliwują sprytny atak na „Seks w wielkim mieście”, podczas gdy jego kolorowa obsada oferuje bardziej szczere spojrzenie na kosmopolityczny Nowy Jork.
Przeciwko
- 👠 Niektóre fabuły, zwłaszcza dla Angela i Elektry, sprowadzają je do mniej interesujących wniosków, niż na to zasługują.
Ten post zawiera spoilery dla Poza.
Sprawdź nasze ostatnia recenzja tutaj .
Tydzień po ślubie stulecia wszystko wydaje się trochę jak zjazd Poza , nawet jeśli jesteśmy już w finale serialu. Nie można przecenić historycznego znaczenia programu i jego przedstawienia kolorowych osób LGBTQ+, a tym bardziej jego głębokiego przekonania, że zasługują na tyle samo szczęśliwych zakończeń, co wszyscy inni w historii telewizji, nawet jeśli oznacza to pakowanie kilku w każdy odcinek. Ale gdy saga o domu Evangelista dobiega końca, reżyser i współtwórca finału Steven Canals pakuje widzów w ostatnie dwie godziny z tymi ukochanymi, pięknie wielowymiarowymi postaciami pełnymi słodko-gorzkiej mądrości, a czasem krzepiącej inspiracji.
Odcinek zaczyna się, gdy Pray (Billy Porter) pozyskuje Blancę (MJ Rodriguez) do pomocy w skompletowaniu jego panelu dotyczącego kołdry na AIDS, której częścią był wcześniej w tym sezonie; ale w chwili, gdy przygotowuje się do śmierci, Blanca i Judy (Sandra Bernhard) odkrywają badanie kliniczne dla pacjentów z HIV i AIDS, którego skuteczność może po prostu uratować mu życie – jeśli i tak mogą go w to wciągnąć. Niestety, w badaniu brano pod uwagę niewiele osób kolorowych, co odpowiednio oburza ich dwoje na tyle, że zorganizowali protesty przed szpitalem, dopóki jego administrator nie ustąpi i nie przyjmie tylko dwóch nowych pacjentów: Pray i Blanca. Ale nawet gdy Christopher (Jeremy Pope) zachwyca się szansą przeżycia pełnego i szczęśliwego życia z Blancą, ona budzi widmo eksperymentów Tuskegee, chociaż jej obawy są bardziej zrodzone ze strachu przed zbyt wielką nadzieją na wyleczenie destrukcyjnego choroby niż szczery sceptycyzm wobec intencji prób (znacznie mniejsza skuteczność).
Niemniej jednak zarówno ona, jak i Pray zaczynają brać lek, wywołując przemianę, której żaden z nich nie mógł sobie wyobrazić. Chcę tylko wiedzieć, że potrafię planować – że przyszłość wciąż jest czymś, co wolno nam mieć, mówi Blanca. Przemierzając Nowy Jork w żywym powrocie do formy, Pray ponownie nawiązuje kontakt z Rickym (Dyllon Burnside) i zachęca go do dołączenia do chóru gejów, w którym znajduje zarówno pocieszenie, jak i twórczą okazję do świętowania ich społeczności — zarówno jej osiągnięć, jak i strat. Ale kiedy Ricky ujawnia pojawienie się zmiany, Pray i Blanca są zniechęceni, gdy dowiadują się, że więcej osób kolorowych nie może dołączyć do prób. Nie tylko my jesteśmy szczęściarzami, mówi Pray.
Canals rejestruje nasilające się protesty, łącząc kinową rozmach i wideografię uliczną, często zmieniając perspektywę z kamer konsumenckich z lat 90., aby uzyskać surowe, choć przesadzone poczucie realizmu. Na balu Pray i Blanca proponują Dianie Ross występ w duecie, który upamiętnia ich przyjaźń i honoruje zmarłą Candy (Angelica Ross), która walczyła o wprowadzenie kategorii synchronizacji ust. Wieczór oznacza pierwszy występ Christophera na balu, z dumą obserwujący Blancę z balkonu; ale okazuje się, że jest to tak samo zakończenie, jak początek, z modlitwą refleksyjną nad społecznością i doświadczeniami, którymi dzielił się w tym pokoju jako wykonawca, emcee i mentor. Mój wpływ tutaj był odczuwalny, mówi.
W drugiej połowie epizodu życie toczy się w pozytywny, pozytywny sposób dla obsady, nawet jeśli lek, który otrzymali Blanca i Pray, daje drugą szansę na życie niektórym z tych, którzy mogą jeszcze nie cierpieć z powodu HIV lub AIDS ale żyj w strachu albo to. Ośmielona zarówno stratą, jak i poczuciem, że nie ma nic do stracenia, ich społeczność intensyfikuje wysiłki, aby wywierać presję na firmy farmaceutyczne, aby rekrutowały więcej osób kolorowych na studia, a później oferowały te rozwiązania medyczne po cenach, na które mogą sobie pozwolić. Minęły dwa lata, a Blanca osiągnęła swój cel, by zostać pielęgniarką; teraz pomaga młodym pacjentom z AIDS w dostaniu się do tych programów i wypełnianiu formularzy, które kiedyś wydawały się zbyt straszne, by je wypełnić w systemie, który na ogół wydaje się im wrogi.
Przy koktajlach w eleganckiej knajpce na przedmieściach Blanca, Angel (Indya Moore) i Lulu (Hailie Sahar) klaunują na elegancki melodramat Seksu w wielkim mieście, o którym Elektra (Dominique Jackson) wie tak mało, że jest kompletnie zbita z tropu, gdy kelner niecierpliwie się zbliża oferowali Cosmopolitans, myśląc, że odnosi się do jej wytwornego rodowodu. Lulu została księgową, podczas gdy Angel szczęśliwie zadomowił się w porządnym macierzyństwie z Papi i jego synem. Wszyscy odrzucają zaproszenie Blancy do wzięcia udziału w wieczornym balu, na którym ona i Ricky wzięli pod swoje skrzydła nową grupę dzieci – i pewnie niosą do przodu pochodnię Evangelisty, zabierając do domu jedno trofeum po drugim, nawet naprzeciwko ikon takich jak Lemar (Jason A. Rodriguez) . Gdy grupa posiniaczonych zawodników zbiera się na zewnątrz po balu, Blanca oferuje im słowa zachęty, przypominając sobie radę, którą kiedyś otrzymała od Pray po tym, jak sama doznała bolesnej straty, i kontynuując cykl, aby podnieść tę społeczność, która zbyt często znajduje powody do rezygnacji.
Zgodnie z dowolną definicją, Poza finał zawiera wszystko, czego chcesz lub potrzebujesz, zamykając historie bohaterów w pozytywny sposób, nie pozostawiając żadnych głównych wydarzeń nierozwiązanych i przygotowując scenę dla następnej generacji gwiazd czekających na okazję, by zabłysnąć na wybiegu. Ale daje to również niektóre zakończenia postaci, które wydają się nieco redukcyjne – zwłaszcza Angel, którego objęcie macierzyństwa wydaje się prawie trochę konserwatywne lub potrzebuje nieco bardziej szczegółowego połączenia, powiedzmy, rodzaju rodzicielstwa, który Blanca pokazała jej i jej dzieciom, i Elektrę, której pogrążanie się w dostatku i poważaniu łagodzi ją w sposób, w jaki nie powinna być matką podżegaczy. Ale z drugiej strony są to wszystkie postacie, które w pewnym stopniu krążą wokół Blanca, cudownego, kochającego, desperacko optymistycznego serca serii, więc prawdopodobnie nieuniknione było, że miejsca, w których kończą, są trochę prostsze lub bardziej konwencjonalne.
Ostatecznie serial wyświadczył tak ogromną przysługę swojej społeczności, a wraz z nim opowiedział tak wiele interesujących historii, aby zapoznać publiczność (zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz) ze swoją złożonością, że wydaje się niesprawiedliwe, aby być zbyt krytycznym. Z Paryż płonie , zaciekły dokument, na którym opiera się tak wiele jego części, do przełomowego, ale zbyt krótkiego okresu tego serialu, kilka ostatnich serii uchwyciło i wzmocniło tak zaraźliwą, pozytywną energię jak ta, więc uczucie Poza kończy się, dla każdej osoby z dowolnego środowiska, jest źródłem inspiracji — do życia, pracy i pozowania, mając nadzieję, że Pray Tell polubi to, co widzi.