Recenzja „Home Sweet Home Alone”: Wakacyjna tradycja, którą Disney powinien pozwolić umrzeć
Nasz werdykt
Pomimo rodowodu komików na ekranie i za kulisami, jest to film, który najlepiej oglądać tylko dzieci, gdy są same w domu.
Do
- - Chociaż jego 90-minutowy czas trwania nadal wydawał się nieskończony, przynajmniej film jest dość krótki
Przeciwko
- - Próba sprawienia, aby wszyscy byli sympatyczni lub „zrozumiani” w swoich motywacjach, była błędem, ponieważ obserwujemy, jak ludzie są bici i maltretowani w ciągu ich życia
- - Scenariusz Mikey'a Daya i Streetera Seidella całkowicie pomija emocjonalną linię pierwotnego pomysłu, dając pozostawionej matce dziecka Carol (Aisling Bea) zero przeszkód, aby do niego wrócić, z wyjątkiem zmiany stref czasowych podczas lotu przez Atlantyk
Dom Słodki Dom Sam to film, który chce mieć swoje ciasto, a także upiec w nim kowadło, które spadnie na głowę dorosłego, być może nieoczekiwanym barometrem tego, ile fizycznej przemocy może lub powinna cierpieć prawdziwa osoba w imię opowiadania komediowego. Jej argumentem jest to, że próg jest bardzo wysoki, jakby to, co Kevin McAllister zrobił Mokrym Bandytom w 1990 roku, było osobliwą demonstracją samoobrony, a teraz jesteśmy w miejscu, w którym domniemani przestępcy powinni być okaleczani, okaleczani lub okaleczani skrajne uprzedzenia. Ale rok 2021 to także era, w której zarówno dobrzy, jak i źli ludzie muszą mieć zrozumiałą, być może sympatyczną motywację, więc nie można po prostu mieć postaci, które są złodziejami wielkich liter, a nawet intrygantami na poziomie Wile E. Coyote – co czyni go bardziej trudno patrzeć, jak są dławione przez 10-latka.
Wszystko to znaczy, że szósty(!) film w Sam w domu franczyza jest nieznośnym harem, wyczerpującym ćwiczeniem w fizycznej komedii, które możesz lub nie możesz być zaskoczony, gdy odkryjesz, że reżyser Brudny Dziadek nie wstrzyknął tej samej słodyczy i człowieczeństwa, które uczyniły oryginał tak trwałym ulubieńcem świątecznym.
Chociaż Jojo Królik współgwiazda Archie Yates jest bardziej niż odpowiednio uroczym zastępcą dla pozostawionego dziecka Macaulaya Culkina, Ellie Kemper i Rob Delaney nie są w stanie zrównoważyć jednoczesnej wrażliwości swoich postaci z klasy średniej i nikczemnej desperacji jako scenariusz przez Mikey Day i Streeter Seidell próbują wydobyć humor ze scenariusza, który mógłby zostać rozwiązany, gdyby którakolwiek ze stron zrobiła przerwę na dosłownie pięć sekund, aby porozmawiać.
Yates gra Maxa Mercera, młodego chłopca, który opuścił dom sam, gdy linia lotnicza przewożąca jego i jego dalszą rodzinę do Tokio na święta zmienia rezerwację grupy na dwa różne samoloty, co powoduje, że jego matka Carol (Aisling Bea) opuszcza kraj bez zawracania sobie głowy sprawdzaniem go lub podobno nawet pożegnać. Ponieważ nienawidzi swoich amerykańskich krewnych – co jest zrozumiałe, odkąd jego wujek Blake (Pete Holmes) zarządza własnymi dziećmi, jakby zaganiał koty – Max jest początkowo zachwycony, że jest sam; w ciągu pięciu minut od odkrycia, że wszyscy zniknęli, plądruje każdą szafkę, szafkę i szafę na rzeczy do jedzenia, zabawy lub oglądania, których nie pozwoliliby mu pod nadzorem osoby dorosłej. Ale nawet gdy jego matka odkrywa jego nieobecność w pokoju hotelowym reszty rodziny w Tokio, uświadamia sobie nie tylko, że nie ma telefonu, z którym mogłaby się z nim skontaktować, ale także, że ich ostatnia przeprowadzka z Wielkiej Brytanii oznacza, że się nie spotkali. któryś z ich sąsiadów, pojawia się samotność, a Max zaczyna tęsknić za krewnymi, których z radością pozbył się zaledwie pięć minut wcześniej.
Tymczasem po drugiej stronie miasta bezrobotny informatyk Jeff Fritzovski (Rob Delaney) i jego żona Pam (Ellie Kemper) zabawiają się ofertami lokalnego agenta nieruchomości Gavina Washingtona (Kenan Thompson) sprzedaży domu po tym, jak ich połączone finanse nie są już w stanie spłacać kredytu hipotecznego — przynajmniej do czasu, gdy Jeff odkryje, że stara lalka, którą otrzymał od matki jako pamiątka rodzinna, jest warta kilkaset tysięcy dolarów i mogliby ją sprzedać, by spłacić długi. Poprzez nieprawdopodobnie zawiłą serię wydarzeń, Jeff nabiera przekonania, że Max ukradł lalkę i postanawia pomaszerować do domu Mercerów i zażądać jej zwrotu, ale przybywa na czas, aby zobaczyć, jak rodzina chłopca wyjeżdża na wakacje, duży problem ponieważ do Nowego Roku muszą zdecydować, czy przyjąć jedyną ofertę, jaką otrzymali za swój dom. Po odkryciu, że Max rzeczywiście jest sam w domu, Jeff niechętnie opracowuje z Pam plan włamania się do domu i odzyskania lalki; wystarczy powiedzieć, że chłopiec postanawia chronić swój rodzinny dom i powstrzymywać ludzi, których uważa za włamywaczy, co prowadzi do zaostrzającej się bitwy o posiadanie lalki, którą według Fritovskich ma Max.
Jako Kevin McAllister w tym filmie, Archie Yates jest co najmniej tak słodki jak Macaulay Culkin trzy dekady temu, i podobnie wie, jak jeździć na cienkiej linii między byciem łobuzem a nieznośnym potworem. Problem w tym, że skrypt nie wie, jak to zrobić. Więc oprócz pośpiechu postaci przez wszystkie rytmy pierwszego filmu o spełnieniu życzeń niespokojnym dzieciom, jednocześnie przypominając im, jak bardzo tęskniłyby za rodzicami, gdyby zastąpili Maxa w tym scenariuszu, Max otrzymuje poziom generała Pattona zdolność do strategii obronnej, która prawdopodobnie przyniosłaby mu dogłębną ocenę psychologiczną, gdyby nie szybka wycieczka do świetlicy, gdyby którekolwiek z tych wydarzeń rzeczywiście miało miejsce w prawdziwym życiu.
Kevin Culkina był z pewnością kilkoma IQ. o punkty mądrzejszy niż przeciętny 10-latek, ale większość taktyk, których używał, by odstraszyć najeźdźców, przynajmniej przypominała improwizacje lub myśli, które go przerażały (jak granie w Anioły z brudnymi duszami), które odwrócił się od swoich dorosłych odpowiedników . Tutaj, w bardzo krótkim czasie, Max wyposaża cały dom w szalone (i szalenie brutalne) pułapki, które nie tylko powstrzymują Jeffa i Pam przed porzuceniem swojej misji, ale biją, palą, dźgają i okładają je z intensywnością, która byłaby odczuwalna. nadmierne w Tom i Jerry kreskówka. To powiedziawszy, możesz pomyśleć, że dwoje dorosłych w tej sytuacji, którzy nie tylko nie są złodziejami z zawodu, ale także opiekują się ludźmi z własnymi dziećmi, mogą próbować rozwiązać sytuację w inny sposób, na przykład dzwoniąc dzwonkiem do drzwi sprawdzić, czy ktoś jest w domu, zanim zdecyduje się włamać i ukraść jego własność, ale mylisz się, nawet jeśli scenarzyści Day i Seidell prawdopodobnie twierdziliby, że przynajmniej próbowali znaleźć przeszkody, aby im to uniemożliwić.
Tymczasem film prawie całkowicie minimalizuje przeciwny koniec tego, co było głównym konfliktem emocjonalnym oryginału Sam w domu , który jest szaloną próbą powrotu mamy Maxa do domu, do swojego syna. W pierwszym filmie Kate błaga, pożycza i kradnie, aby znaleźć drogę powrotną do syna; tutaj Carol Aisling Bea wsiada do następnego lotu rezerwowego z Tokio i musi zmagać się z okropnościami śpiącej na jej ramieniu koleżanki z siedzenia. Ale nawet jeśli lokalna policja w tej aktualizacji jest uosobieniem ekranowego rodzeństwa Culkina, Devina Ratraya, tutaj ponownie wciela się w swoją idiotyczną rolę Buzza (i wprowadza w błąd jako niedowierzający funkcjonariusz, który w jakiś sposób myśli, że ktoś uruchamia alarmy bezpieczeństwa w domu jako żart do doświadczeń jego młodszego brata, o których praktycznie żaden z nich nie mógł wiedzieć), jak i dlaczego Carol nie skontaktowałaby się z lokalnymi władzami, żeby przynajmniej podejść do domu i sprawdzić, co u jej syna, gdy jest on odizolowany na przedmieściach Chicago?
To jedno z wielu pozornie oczywistych pytań, które skrypt nie tylko nie zadaje, ale także wyjaśnia, dlaczego tego nie zrobił. Reżyserowi Danowi Mazerowi brakuje umiejętności lub subtelności, które można by zaciemnić, albo poprzez wywoływanie dobrych występów z zaskakująco rasowej obsady, albo przez sprawianie, że pomyłka wydaje się równie zabawna, co bolesna.
Jeśli Kemper stała się coraz bardziej jednowymiarowa jako performerka, odkąd dokonała przełomu? Biuro , nie dodaje nic nowego do swojego repertuaru, grając tę zepsutą wróżkę Pam. Po tym, jak wcześniej czuł się, że najbardziej godnym uwagi zwrotem Delaneya był Peter Deadpool 2 , wydaje się, że mniej — dużo mniej — jest z nim więcej na ekranie. Zapełnienie reszty obsady drugoplanowej utalentowanymi komikami średniego szczebla, takimi jak Thompson, Holmes, Timothy Simons, Ally Maki, Chris Parnell i Jim Rash, prawdopodobnie wydawało się dobrym pomysłem podczas planowania filmu, ale prawie wszyscy z nich są bardziej wartościowi jako odwrócenie uwagi od fabuły, a nie jako motory, które pchają ją do przodu, w konsekwencji większość ich talentów jest marnowana.
Z drugiej strony, jako 14-latek w momencie premiery pierwszego Sam w domu , może po prostu uległem pewnej dozie współczucia dorosłym, którzy znaleźli się na ścieżce socjopatycznego, nieletniego bohatera serialu, a nawet po prostu scrooge'owi z niechęcią do jego kreskówkowej przemocy. I szczerze mówiąc, ten film naprawdę i celowo nie został stworzony dla mnie. Ale jest po prostu zbyt wiele naprawdę utalentowanych osób, aby… Dom Słodki Dom Sam być tak złym, jak jest, a jeśli materiał w tym filmie jest częścią tradycji, którą ktoś uważa, że w jakikolwiek sposób powinien być kultywowany, chyba że jako pożywka dla powierzchownej znajomości, która wiąże się z własnością intelektualną, to może lepiej po prostu dobrze odejść dość samotnie.
Home Sweet Home Alone jest dostępny do streamowania w Disney Plus od 12 listopada.