Recenzja Roush: „David czyni człowieka” to autentyczna, potężna opowieść o dojrzewaniu

Subtelny i hipnotyzujący w przedstawianiu bitwy o duszę niespokojnego nastolatka, David Makes Man może być najbliżej tego Oprah Winfrey's Sieć do tej pory osiągnęła sztukę literacką, którą tak podziwia.
Dramatopisarz i laureat Oscara Tarell Alvin McCraney ( światło księżyca ) zagłębia się w umysł i magiczną wyobraźnię 14-letniego Davida (znakomicie skomponowana Akili McDowell) w tym półautobiograficznym dramacie osadzonym w projektach z Południowej Florydy.
Utalentowany David, często zagubiony w marzeniach, jest rozdarty między perspektywą akademickiego wzmocnienia w wymagającej szkole magnetycznej a bardziej bezpośrednimi obowiązkami wobec swojej samotnej mamy (Alana Arenas) i nieodpowiedzialnego młodszego brata (Cayden Williams).
Uraziony przez stratę i wciągnięty wbrew swojej woli do lokalnego handlu narkotykami, David opiera się na mentorach, w tym twardym, ale opiekuńczym nauczycielu (chwalebnym Phylicia Rashad ) i zagadkowy, poetycki krupier (Isaiah Johnson). Tymczasem wstępnie zaprzyjaźnia się z molestowanym kolegą z klasy (poruszającym się Nathanielem McIntyre).

(Rod Millington / 2018 Warner Bros. Entertainment)
Opowieści o dojrzewaniu nie są niczym nowym, ale niewielu ma autentyczność i przejmującą moc Dawida.
David Makes Man , Środy, 10 / 9c, WŁASNE