„Wedding March 5”: Josie Bissett & Jack Wagner o Olivii i Mick Being „Two Feet In”

Mick i Olivia wrócili, a ich związek jest lepszy niż kiedykolwiek wcześniej My Boyfriend's Back: Wedding 5 marca na kanale Hallmark.
Jack Wagner i Josie Bissett powtarzają role, które odegrali w czterech poprzednich odsłonach, a ich postacie są gotowe do świętowania ważnego kamienia milowego: 25-lecia ich pierwszej randki. Ale te plany nie są pozbawione przeczuć i daleko im do wolnego od dramatów czasu w gospodzie.
Planistka ślubu Annalise (Cindy Busby) chce wykorzystać wesele w gospodzie, aby pozyskać inwestorów dla własnej firmy, ale najlepszym człowiekiem ceremonii okazuje się jej były chłopak, Brad (Tyler Hynes). Czy Mick i Olivia mogą pomóc tym dwóm odnaleźć drogę do siebie?
Insider telewizyjny rozmawiał z Wagnerem i Bissettem, aby dowiedzieć się, czego można się spodziewać po jednym z filmów Hallmark z czerwcowych wesel.
Wracając do momentu, gdy wy dwoje się zalogowaliście po raz pierwszy Marsz weselny film, co przyciągnęło cię do twoich bohaterów i historii miłosnej między nimi?
Jack Wagner: Jestem producentem wykonawczym, więc opracowałem tę historię, więc pomyślałem, że to bardzo fajny, mały pomysł. Oderwałem się trochę od mojej przeszłości, mojego życia osobistego jako gwiazdy popu w latach 80., a potem pomyślałem, że to urocze mieć te sympatie z college'u, które tak naprawdę były muzykami i pisały piosenki. A potem wystartował, ponieważ miał okazję do podpisania kontraktu, zespołu i trasy koncertowej, a potem ten związek się rozpadł.

(Ryan Plummer / Crown Media)
Potem znów się odnajdują w loży ślubnej, a ona właśnie postanowiła: „O rany, oni mają te wszystkie nierozwiązane uczucia, wszyscy wciąż tam są i zobaczmy, dokąd to zmierza”. Pomyślałem, że to naprawdę zabawne i urocze, jak próbowali stłumić swoje uczucia, a potem pod koniec filmu naprawdę nie mogli. Musieli wyjść. Zerwała zaręczyny, a następnie przeniosła się do loży, co otworzyło się na podróż tych dwóch postaci.
Taki był cel, aby stworzyć historię, która byłaby na tyle urocza i wciągająca, aby publiczność chciała dołączyć i zobaczyć, dokąd zmierza ich podróż.
Josie Bissett: Pierwszy Marsz weselny był naszym absolutnym ulubieńcem spośród nich wszystkich, tyle że muszę powiedzieć, że numer piąty był na drugim miejscu, prawda, Jack?
Wagner: Tak, na pewno.
Bissett: Byłem naprawdę podekscytowany, po pierwsze, nakręć film z Jackiem, a po drugie, moja postać była po prostu czymś innym, w co nigdy tak naprawdę nie grałam, po prostu komedią romantyczną, bardziej beztroską, więc po prostu bardzo podobał mi się ten aspekt.
Po nakręceniu pięciu filmów, co nadal kochasz w tych postaciach i ich historii oraz co Cię zaskoczyło po ich wielokrotnym graniu?
Wagner: Uwielbiam to, że jest wytrwały. Uwielbiam to, że kiedy jest czymś pasjonatem, to naprawdę dąży do tego, prawda? Czasami jest jak byk w sklepie z porcelaną, co moim zdaniem jest częścią jego uroku, jego wad.

(Alan Zenuk / Crown Media)
Przez Ślub 5 marca teraz naprawdę widzimy więcej rozwoju miłości między dwiema postaciami Olivii i Micka, co, jak wierzę, ewoluowało. Myślę, że urosły. Tak naprawdę liczyłem na całą serię, że publiczność oczekuje na to i byliśmy w stanie zagrać wystarczająco długo, gdzie naprawdę osiągamy taką wypłatę Ślub 5 marca do końca. Gdzie te postacie urosły i jak ewoluowały razem, z bardzo głęboką miłością i wzajemnym zrozumieniem.
Z dużą ilością komedii. To naprawdę ładny film. To naprawdę urocze i zabawne, jak to wszystko skonfigurowaliśmy.
Bissett: Muszę powiedzieć, że to moja ulubiona postać, w którą grałem w swojej karierze. W tym miejscu w moim życiu gram tylko postać, która ma córkę i jest mężatką oraz w relacjach, z którymi rezonuję. Powiedziałbym tylko, że urosła tak, jak dorasta każdy człowiek i możemy oglądać wszystkie postacie z piątki Marsze weselne rosną i ewoluują i obserwują, jak ich relacje rosną i ewoluują, a to, co uwielbiam w graniu z Olivią, to prawdziwy aspekt tego.
Wygląda na to, że idąc do piątego filmu, w którym związek Micka i Olivii jest ustalony, są osadzeni w życiu zawodowym. Ostatnio widzieliśmy, że dał jej pierścień obietnicy. Karczma wydaje się mieć się dobrze. Czy uważasz, że w tej chwili wszystko jest dla nich bardzo stabilne?
Wagner: Tak. Uwielbiam te filmy, ponieważ napotykane przez nie przeszkody są naprawdę bardzo realne dla widzów. Każda para staje w obliczu tych rzeczy, prawda? Wierzę, że to nadaje bohaterom ich uroku i nadaje filmom ich uroku, zwłaszcza innym prowadzącym, parom weselnym i temu, co dzieje się z fabułą poza Mickiem i Olivią.

(Alan Zenuk / Crown Media)
Naprawdę chodzi o przeszkody i sposób, w jaki przeszkody te, jak niezdarnie są one usuwane, problemy, z którymi się zmagasz, błędy, które wszyscy popełniają. Ale ostatecznie, w jaki sposób pokonujesz problemy i, miejmy nadzieję, do końca, masz naprawdę kochające, urocze rozwiązanie.
Co możesz powiedzieć o nowej parze, Annalise i Bradzie? Co widzą Mick i Olivia o sobie i swoim związku w nich?
Wagner: Myślę, że widzą wiele tego, z czym się spotkali. Mam sceny z Bradem, Olivia ma sceny z Annalise, tylko udzielam rad. Widzimy również, że dzięki radom, które udzielają, Mick i Olivia sami się dogadują. Im więcej o tym mówią, tym bardziej pomagają innym bohaterom, tym bardziej zdają sobie sprawę: „Wow, mamy naprawdę szczęście. Mamy tu razem coś naprawdę wyjątkowego ”, a to naprawdę daje nam spłatę na koniec Ślub 5 marca .
Wiemy, że Mick i Olivia będą świętować 25-lecie swojej pierwszej randki. Choć przez pewien czas byli osobno, co to znaczy, że mieli ten kamień milowy?
Wagner: Musieli w zasadzie ponownie przedstawić, nauczyć się nie tylko tego, kim byli jako para, ale indywidualnie. Myślę, że to był prawdziwy wzrost. Każdy film dotyczy przede wszystkim przeszkód i wzrostu ich pokonywania. Wydaje mi się, że tak naprawdę stanowiło sedno obu postaci i jak poradzić sobie z tymi przeszkodami, a pod koniec filmu jest jakieś miłosne rozwiązanie, mam nadzieję.

(Alan Zenuk / Crown Media)
Bissett: Ufnie? Co masz na myśli? To znak rozpoznawczy.
Wagner: Próbuję to zostawić, żeby był jakiś wieszak na skały.
Bissett: To, co jest naprawdę urocze w tym konkretnym filmie, to planowanie, które oboje trwają, nie zdając sobie sprawy, że ten drugi robi to samo i myśli, że nie ma mowy, aby zapamiętali. Każdy z nich planuje coś wyjątkowego i poświęca temu czas, a na koniec jest to bardzo szczere, co zobaczy publiczność. To także naprawdę urocze, w jaki sposób postać Duke jest złapana pomiędzy. To naprawdę frajda. Okazało się naprawdę dobrze.
Wagner: W tym filmie wyróżnia się to, że Mick zawsze pchał wszystko, planował i robił, a to, co jest tak piękne, to fakt, że Olivia uznaje to i mówi: „Mick zawsze był tym jedynym. Naprawdę chcę ... '
Tak więc, zanim to wszystko się stanie, kiedy naprawdę spotkają się ze swoimi małymi niespodziankami, to jest tak urocze i kochające, że widzimy, że Olivia weszła dwie nogi i próbuje zrobić coś naprawdę, naprawdę uroczego dla Micka. Myślę, że zarówno Josie, jak i ja po prostu naturalnie odczuliśmy emocje i miłość podczas naszych występów. Nagranie tej sceny zajęło może 10 godzin, długi dzień, ale nie sądzę, żeby było jedno ujęcie, w którym nie byliśmy połączeni i naprawdę czuliśmy to miejsce, w którym byli bohaterowie, ponieważ byli naprawdę dwie stopy razem.

(Alan Zenuk / Crown Media)
Bissett: W ciągu ostatnich pięciu filmów Olivia chciała zwolnić i zachować ostrożność. Była zaręczona z kimś innym, kiedy poznała Micka w tym pierwszym filmie, więc chce być pewna, ostrożna i nie spieszyć się. Możesz powiedzieć temu filmowi, że jest naprawdę gotowa zanurzyć się w ten związek z Mickiem i otworzyć jej serce i już się nie boi.
My Boyfriend's Back: Wedding 5 marca , Premiera filmu, sobota, 8 czerwca 9 / 8c, Hallmark Channel