„The 100”: To (dosłownie) wszystko w głowie Clarke'a w „Nevermind” (RECAP)

(OSTRZEŻENIE: Poniższe informacje zawierają spoilery MAJOR dla 100 Sezon 6, odcinek 7, „Nevermind.”)
Jeśli kiedykolwiek były jakieś wątpliwości - to umysł Clarke Griffin, a Josephine Prime po prostu w nim mieszka.
Chociaż Clarke jest nadal bardzo blisko (dzięki dziwnie ALIE), jej istnienie może być tymczasowe. Jak mówi jej Josephine, im dłużej będą współistnieć, tym mniej Clarke pozostanie. Albo umiera powolną śmiercią, albo umiera szybko z rąk zabójczego Najwyższego. Ale czy jest inna opcja?
Z kilkoma wrogami i przyjaciółmi Clarke postanawia grać i wygrywać, niektóre śmiertelne gry umysłowe przeciwko Josephine Prime.
Czy możemy się jeszcze spotkać
Clarke ucieka ze swojej komórki Skybox i spotyka tatę. Pyta ją, co pamięta, a ona mówi, że pamięta śmierć. Płacze, gdy pamięta, że nigdy nie pożegnała się z mamą lub Madi - ale jej tata pomaga jej zrozumieć, że wciąż żyje. „Nie, widziałem to” - mówi. 'On mnie zabił.' Jak się okazuje, Russell jej nie zabił: jest uwięziona we własnym umyśle.
Kiedy mija swojego ojca, znajduje się na Arce ... naprzeciwko ALIE. Jak się okazuje, Clarke zawdzięcza swoje życie byłemu wrogowi. Ze względu na resztki chipa w jej umyśle Clarke była w stanie przetrwać chip Primes. Ale - i to jest duże „ale” - ALIE mówi, że jeśli Najwyżsi wiedzieliby, jak Clarke uwolniła Ravena z chipu Miasta Światła ALIE, mogłaby mieć poważne kłopoty. ALIE zmniejsza pamięć i mówi Clarke'owi, żeby się jej trzymała.
Jest tylko miejsce dla jednego z nas
Clarke wraca na korytarz i otwiera drzwi, których nigdy wcześniej nie widziała. Odchodzi Josephine ... i jest gotowa do walki. „W tym ciele jest tylko miejsce dla jednego z nas” - mówi. Najwyraźniej nie mogą dzielić jej „przestrzeni umysłu”, co oznacza, że jej mózg umrze, zabijając Clarke w prawdziwym świecie.
Josephine wchodzi do komórki Skybox Clarke i zdaje sobie sprawę, że jej gospodarz ukrywa wspomnienie. Oczywiście Clarke nie chce zrezygnować z pamięci o uratowaniu Kruka przed ALIE, więc oboje walczą. Clarke robi się pełna Wanheda i trzaska głową Josephine w drzwi. To powinno to zrobić, prawda? Źle. Wskrzesza niemal natychmiast, odsłaniając, że nie może umrzeć w przestrzeni umysłu, ale Clarke może - a teraz ma całą noc, by ją zetrzeć zabijając ją.
Jestem pod kontrolą
Clarke biegnie korytarzem i staje twarzą w twarz z Blodreiną, która obawia się, że Bellamy nie wybaczył jej, że zostawiła go na arenie. Ucieka Josephine, ale potem wpada na Mayę, która mówi jej, że zabiła więcej ludzi niż uratowała. 'Wiesz co myślę?' Maya mówi jej. „Lubisz grać w Boga. Nie różnisz się tak bardzo od Pierwotnych. Sposób, w jaki Maya wypowiada swoje drwiny, uświadamia Clarke, że ma kontrolę, i ukrywa to jedno ważne wspomnienie w jaskini, w której użyła kołnierza szokującego na Madi.
Maya zabiera tam Josephine i Clarke, najwyraźniej pracując przeciwko Clarke ... dopóki nie wyskoczy z łazika i nie obdarzy Josephine kołnierzem szokującym. To w końcu ją zabija, ale wrogi wskrzesza.
Ratowanie jej ludu
Josephine osacza Clarke w lesie, który wydaje się być kombinacją wszystkich jej najgorszych wspomnień; Tron Lexy, drzewo, w którym zabiła Finna itp. Tam zagrywa swoją kartę atutową. Podaje Clarke'owi książkę, której wspomnienie Bellamy zgadza się nie walczyć z Sanctum. W związku z tym mówi, że Clarke powinna poświęcić się ... w końcu, jeśli naprawdę troszczy się o swoich ludzi, czy nie chciałaby zabezpieczyć ich bezpieczeństwa, zamiast narażać ich na gniew Sanctum, jeśli coś się stanie Józefinie?
Szokująco Clarke się zgadza. Daje Josephine dostęp do jej pamięci o Raven i EMP. - Wkrótce się skończy - uspokaja ją Josephine, a szlochająca Clarke zasiada na tronie Lexy.
Pokój kontrolny
Po tym Clarke znajduje swoją ostatnią projekcję: Monty. Namawia ją do walki, mówiąc, że jej przyjaciele nie będą mieli większego życia pod kontrolą ludzi, którzy mordują, aby pozwolić sobie żyć wiecznie. Wchodzą do przestrzeni myślowej Josephine, a Clarke przegląda wspomnienia Josephine, gdy Monty otwiera zamek do pokoju, który pozwoli Clarke kontrolować swoje ciało.
W tych wspomnieniach Clarke widzi, jak zmarła Josephine (no cóż, jeden raz). Kailey spiera się o mężczyznę o imieniu Izaak i Oblację, która wydaje się rytualnym zabijaniem ludzi, którzy nie mogą znieść gospodarzy. Potem Clarke ogląda kolejne wspomnienie, w którym Josephine zabija Izaaka ... i wydaje się być gotowa zabić kolejne dziecko.
Wchodzą do „pokoju kontrolnego” i znajdują tajne wspomnienie Josephine. Przed bombami ona i koleżanka siedzą w restauracji i rozmawiają, ale przeszkadza im chłopak, którego denerwują ciągłe odrzucenia Josephine. Zabija się przy stole, pozostawiając Josephine i jej przyjaciela - oraz Monty i Clarke - oszołomionych. Rozwścieczona Josephine wpada i wyrzuca Clarke'a. Wydaje się, że to tylko niewielka porażka, ponieważ ona i Monty są w stanie przejąć kontrolę przez światła jadłodajni.
Żywy
W Sanctum budzi się Josephine. „Wygrywam” - mówi z uśmiechem. Ale ona nie wygrała. Podczas gdy Russell omawia plan pomocy mieszkańcom Bellamy'ego w budowie schronienia, Bellamy zauważa, że Josephine stuka palcem kod Morse'a w ramię. Dyskusja kończy się, a Bellamy odsuwa Millera na bok, by zapytać go, czy pamięta, jak Pike uczy ich alfabetu Morse'a (nie robi tego, ale to nie ma sensu).
Kropki i kreski Josephine zostały przetłumaczone na „żywy”, co, jak ujmuje to radosny i wyglądający z ulgą Bellamy, oznacza „żywy Clarke”.
Inne obserwacje
- Co za niesamowity odcinek. Zawsze pokocham „Blood Must Have Blood, Part 1/2”, ale to dla mnie pierwsza piątka serii. Wszystko, od ustawień, które program postanowił odwiedzić ponownie, po szczegółowe stroje, które nosiła Clarke i jej fryzury, aż do postaci, które powróciły (tata Clarke! Monty! ALIE! Maya!) Były spektakularne. Jeśli utrzyma się to przez następne sześć odcinków, sezon 6 może być po prostu moim ulubionym sezonem.
- Każdy Walking Dead fani zauważają pewne podobieństwa między tym a ostatnim odcinkiem Ricka Grimesa? Zarówno „Nevermind”, jak i „What Comes After” zawierały fragmenty podróży głównej bohaterki od początku do końca, uwzględniono heroiczną miarę poświęcenia i wydobyły z niej największe żale i triumfy postaci. (Jednak prognozy Ricka były dla niego trochę milsze).
- Podobnie jak w ostatnim odcinku Ricka, czułem się jak postać, której temat chciałby „zobaczyć”. Podczas TWD nie sprowadził Carla i naprawdę wierzę, że Rick halucynowałby swojego zmarłego syna, 100 nie przywrócił Lexy (choć biorąc pod uwagę wszystko, co się wydarzyło w związku z tą postacią, być może jest to zrozumiałe). Bez względu na to, co czujesz po śmierci postaci lub z kim Clarke powinien być, nie można zaprzeczyć, że Lexa była dla niej ważna. Podniosłoby to i tak już świetny epizod, by zobaczyć byłego dowódcę wyłaniającego się z lasu i przekonać Clarke, że jej walka się nie skończyła.
- Miałem nadzieję, że ten odcinek zagłębi się nieco w psychikę Clarke'a i tak się stało. Odkryłem, że odświeżające jest pokazanie, a nie tylko powiedzenie, że Clarke poniosła ciężar wszystkiego, co musiała zrobić i wszystkich straconych. Jej „poddanie się” było całkowicie bolesne, ale humanizowało ją.
100 , Wtorki, 9 / 8c, CW